Chodzi o Włocha Gianniego De Biasiego. Był on blisko objęcia sterów reprezentacji gdy PZPN związku był Zbigniew Boniek. Później jego nazwisko przewijało się, gdy związkiem rządził już Cezary Kulesza. Największym osiągnięciem Włocha w roli selekcjonera był awans z reprezentacją Albanii do finałów Euro w 2016 roku. Zresztą De Biasi posiada również obywatelstwo tego kraju. Informację o ponownym zainteresowaniu De Biasiego pracą z polską kadrą przekazał portal „Sportowe Fakty”.
Jednak 67-letni Włoch na razie jest selekcjonerem Azerbejdżanu, a kontrakt z tamtejszą federacją upływa 30 listopada. Wydaje się, że dogadanie pomiędzy federacjami nie stanowiłoby problemu, ale jest raczej pewne, że Cezary Kulesza zdecyduje sie na selekcjonera Polaka. Najpoważniejsi kandydaci to: Michał Probierz, Marek Papszun, Jan Urban i Adama Nawałka. Małe są szanse, że na objęcie kadry zdecyduje się Maciej Skorża, pracujący obecnie w w Japonii (Urawa Red Diamonds). Według nieoficjalnych informacji Cezary Kulesza bierze pod uwagę kandydaturę cudzoziemca, Kosty Runjaicia. Niemiec prowadzący obecnie Legię zna bardzo dobrze polską piłkę, gdyż od listopada 2017 roku pracuje w naszym kraju. Przez 5 sezonów był trenerem Pogoni Szczecin.
Erling Haaland przyczyną niebezpiecznych zachowań. Norwegowie podejmą specjalne środki ostrożności