Edoardo Reja

i

Autor: Cyfrasport Edoardo Reja (z lewej), Paulo Sousa

Odważne słowa selekcjonera Albanii. Zapowiada zwycięstwo w meczu przeciwko Polsce!

2021-10-05 15:59

Albańczycy bardzo dobrze radzą sobie w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu w Katarze. Podopieczni Edoardo Reji zajmują aktualnie 2. miejsce, dające im prawo gry w barażach. Selekcjoner naszych rywali na jednej z konferencji prasowych podkreślał, że dwa najbliższe mecze (9.10 z Węgrami i 12.10 z Polską) mogą być decydujące, a celem jest pokonanie biało-czerwonych.

Reprezentacja Albanii podczas eliminacji do mistrzostw świata 2022 pozytywnie zaskakuje. Albańczycy w sześciu meczach uzbierali aż 12 punktów, a jedyne porażki zanotowali u siebie z Anglią (0:2) oraz na PGE Stadionie Narodowym z Polską (1:4). Potrafili natomiast pokonać na własnym obiekcie reprezentację Węgier (1:0), sprawiając tym samym sporą niespodziankę. Tak dobre wyniki sprawiają, że podopieczni Edoardo Reji zajmują aktualnie w tabeli grupy I drugie miejsce, dające prawo gry w barażach o mundial w Katarze. Decydujące będą jednak dwa najbliższe spotkania – najpierw 9. października Albańczycy zmierzą się w Budapeszcie z Węgrami, a trzy dni później na własnym terenie zmierzą się z reprezentacją Polski. Selekcjoner naszych rywali podkreślał na konferencji prasowej, że celem jest zagrać dwa dobre mecze, a zwycięstwo z Polakami niesamowicie przybliży jego drużynę do baraży.

- Dla mnie ważne jest, aby być w dobrym stanie fizycznym. Właściwa kondycja to główne zadanie przed tymi dwoma wyzwaniami. Chcemy dać z siebie maksimum i rozegrać dwa dobre mecze. Dla mnie ważne jest, że nasza drużyna, Albania, rośnie – podkreślał włoski szkoleniowiec. -Szanse na awans do baraży zależą od nas. Jeśli wygramy z Polską, to znajdziemy się na dobrej drodze – dodał po chwili.

Sonda
Ile punktów zdobędzie reprezentacja Polski podczas październikowych meczów el. MŚ?

Albańczycy po sześciu rozegranych kolejkach mają na koncie 12 punktów i zajmują pozycję wicelidera, ustępując jedynie Anglikom. Podopieczni Paulo Sousy zgromadzili do tej pory jedno „oczko” mniej i plasują się na 3. pozycji. W pierwszym starciu pomiędzy obiema drużynami górą byli biało-czerwoni, którzy przed miesiącem wygrali na PGE Stadionie Narodowym 4:1. Bramki dla naszej reprezentacji strzelali wówczas Robert Lewandowski, Adam Buksa, Grzegorz Krychowiak oraz Karol Linetty.

Najnowsze