Sławomir Peszko musiał wrócić do domu ze zgrupowania reprezentacji Polski. Choć otrzymał powołanie od Adama Nawałki, to przez kontuzję kolana musiał odpuścić spotkania z Danią i Kazachstanem. Skrzydłowy przeszedł już badania. Lechia Gdańsk poinformowała, że 32-latek wróci do gry za około dwa miesiące.
Jego absencja będzie dużą stratą dla ekipy z Trójmiasta, bo Peszko był w znakomitej formie. W lidze rozegrał cztery spotkania i zdobył jedną bramkę. Na szczęście nie musiał przechodzić operacji.
Z kontuzji Peszki niepocieszony będzie nie tylko trener Lechii, Piotr Nowak. Również selekcjoner kadry liczył na swojego doświadczonego gracza. Nawałka lubi go wpuszczać na boisko w końcówkach spotkań, na zmęczonych obrońców. W najbliższych dwóch meczach eliminacyjnych nie będzie mógł skorzystać z jego usług. Miejmy nadzieję, że nasza reprezentacja i tak zdobędzie ważne punkty w kontekście walki o awans na mundial 2018.
6 - 8 tygodni rehabilitacji Sławomira Peszki
— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) August 30, 2017
Szczegóły: https://t.co/kCdB0uGnqf pic.twitter.com/pnh0Jbecea
Sebastian Szymański: Dobrze mi w Legii, ale nie wiem, czy zostanę
VIDEOBLOGI SE: Piotr Koźmiński. Dariusz Mioduski: Nie będzie wyprzedaży Legii!
Festiwal szydery przy Łazienkowskiej. Legia ma problem z... kibicami