Ukraińcy w Marsylii musieli uznać wyższość Polaków i na boisku, i poza nim. Piłkarze wygrali 1:0, a kibice jeszcze wyżej! Chóralne śpiewy: "Polska, biało-czerwoni", "Gramy u siebie!" czy "Kto nie skacze, z Ukrainą" niosły się przez całą Marsylię.
- Teraz gramy ze Szwajcarią, tak? - zagadnął nas po meczu jeden z fanów. - To proszę napisać, że ją pokonamy. Idziemy po mistrzostwo! - wykrzyczał.
W Marsylii nie obyło się bez incydentów z udziałem tych, którzy przyjechali się bić. Zostali szybko spacyfikowani przez policję. A prawdziwi kibice bawili się na ulicach miasta do białego rana!