Czas na drobną zmianę w kalendarzu reprezentacji. Eliminacje do mistrzostw Europy we Francji i na mundial w Rosji zaczynaliśmy od najłatwiejszych rywali - Gibraltaru i Kazachstanu. Tym razem, na otwarcie od razu mierzymy się z najtrudniejszym rywalem. Austriacy mają być faworytem czwartkowego spotkania.
Eksperci z legalnego bukmachera TOTALbet, ocenili szanse na zwycięstwo Biało-czerwonych w Wiedniu na zaledwie 30%, co oznacza kurs 3,35! Sytuacja zupełnie inaczej ma się w drugim spotkaniu kwalifikacji. Z Łotyszami nasze szanse wynosić mają około 91%! Szansa na to, że w tym tygodniu będziemy mieli powody do radości chociaż raz, jest bardzo duża.
- Liczymy na ostre strzelanie w meczu z Łotwą. Co prawda nie będzie miejsca na boisku dla trzech napastników jednocześnie, ale po wejściu z ławki też mogą trafić i kurs 6.00 stanie się realny
– uważa analityk sportowy TOTALbet Arkadiusz Ciołek.
Nie ma wątpliwości, że Polacy powinni przede wszystkim skupiać się na atakach. Mając takie trio napastników, jak Lewandowski, Piątek i Milik, pozazdrościć mogą Brzęczkowi wszyscy czołowi selekcjonerzy świata. Można postawić, że Lewandowski, Piątek i Milik strzelą przynajmniej po jednym golu w jednym z dwóch meczów (kurs 6.00), lub że padnie bramka, w której zawodnik Serie A będzie strzelcem i asystentem (kurs 4.50).
Choć wydaje się to niemożliwe, to nie można wykluczyć, że w przypadku dwóch wpadek z pracą pożegna się trener. Wyniki w Lidze Narodów nie zachwyciły kibiców i działaczy. Szanse na to, że Brzęczek pożegna się z kadrą do 25. marca nie są jednak duże i wynoszą zaledwie 4%.