FC Nantes musiał szybko znaleźć nowego trenera, gdyż na początku czerwca klub opuścił Sergio Conceicao, czyli człowiek, który zapewnił "Kanarkom" siódme miejsce w lidze w minionym sezonie. Waldemar Kita zdecydował, że potrzebuje kogoś z doświadczeniem, kto zna ligę francuską. Wybór padł na Claudio Ranieriero. Choć Włoch ostatnio pracował w Anglii, to w latach 2012-2014 prowadził AS Monaco. Wprowadził ten klub do Ligue 1. Czyży teraz celuje w mistrzostwo Francji? Wydaje się to niemożliwe, ale Ranieri jest specem od takich trudnych zadań.
Wystarczy chociażby przypomnieć, jak w 2016 roku wywalczył mistrzostwo Anglii z Leicester City. Sezon wcześniej "Lisy" walczyły o utrzymanie, a Włoch potrafił zrobić z tych piłkarzy najlepszą grupkę zawodników na Wyspach. Szkoda tylko, że po bajecznym wspomnieniu pozostał też niesmak. Ranieri nagle został zwolniony, w czym palce mieli maczać gwiazdorzy Leicester. Polscy kibice pamiętają Ranieriego przede wszystkim dlatego, że kupił Bartosza Kapustkę, a później nie dawał mu grać. Nasz utalentowany skrzydłowy był praktycznie cały sezon bez gry.
Miejmy nadzieję, że w Nantes losu Kapustki nie podzieli Mariusz Stępiński. W pierwszym sezonie zagrał dla "Kanarków" 31 spotkań i strzelił 10 goli. Jeśli Włoch nie zdecyduje się na sprowadzenie nowych napastników, dając szansę Polakowi, to może mu pomóc swoim wieloletnim doświadczeniem. Pod jego okiem rozwinęło się wielu wspaniałych snajperów.
@FCNantes is delighted to announce that Claudio Ranieri will be our coach for the next 2 years. #BenvenutoMister
— FC Nantes (@FCNantes) June 15, 2017
https://t.co/HV6fSH8ked pic.twitter.com/Meo7dgXA85