Robert Lewandowski nie przestaje strzelać. Niesamowita passa kapitana kadry

Wspaniała strzelecka passa Roberta Lewandowskiego zaczęła się w maju 2015 roku podczas eliminacji mistrzostw Europy 2016. Wówczas na PGE Narodowym nasi piłkarze pokonali Gruzję 4:0, a trzy trafienia zanotował właśnie kapitan reprezentacji Polski. Wówczas nie przypuszczał, że o gole będzie tak łatwo tym bardziej, że podopiecznych Adama Nawałki czekały wyjazdowe spotkania z Niemcami oraz Szkocją. Mimo to w obydwu udało się pokonać bramkarzy rywali, a cieszyły dwie bramki zdobyte w Glasgow, szczególnie ta tuż przed końcem meczu na 2:2, która utrzymała nas w walce o wyjazd we Francji.

Ten przypięczetowaliśmy po triumfie przed własną publicznością w szczęśliwy dla nas dzień 11 października 2015 roku z Irlandią 2:1, a jednego z goli strzelił nie kto inny, jak właśnie "Lewy". Po Euro 2016 nie zapomniał, jak się strzela, co potwierdził przeciwko Kazachstanowi w pierwszym meczu el. MŚ, gdzie trafił z rzutu karnego. Kiedy wszyscy liczyli mu minuty bez gola, to trzykrotnie pokonał Kaspera Schmeichela w wygranym spotkaniu z Danią 3:2. Jak było we wtorek z Armenią wszyscy doskonale wiemy, Lewandowski ponownie jest na ustach wszystkich. Nie mamy nic przeciwko, aby nie przestawał strzelać do końca eliminacji i wprowadził biało-czerwonych na mundial w Rosji w 2018 roku. W końcu nie było nas na mistrzostwach świata od 2006 roku, kiedy to odbyły się w Niemczech.

Wspaniała passa Roberta Lewandowskiego w eliminacjach:

- Gruzja (13.06.2015, el. ME 2016) - 3 gole
- Niemcy (4.09.2015, el. ME 2016) - gol
- Gibraltar (7.09.2015, el. ME 2016) - 2 gole
- Szkocja (8.10.2015, el. ME 2016) - 2 gole
- Irlandia (11.10.2015, el. ME 2016) - gol
- Kazachstan (4.09.2016, el. MŚ 2018) - gol
- Dania (8.10.2016, el. MŚ 2018) - 3 gole
- Armenia (11.10.2016, el. MŚ 2018 - gol