Robert Lewandowski jakiś czas temu znowu znalazł się w centrum uwagi po meczu reprezentacji Polski. Po spotkaniu Ligi Narodów z Włochami na wyjeździe kapitan naszej drużyny narodowej udzielił wywiadu, który odbił się głośnym echem. "Lewy" na pytanie dziennikarza o założenia taktyczne nakreślone na tę rywalizację przez Jerzego Brzęczka, przez kilka sekund milczał. Jego zachowanie było szeroko komentowane, a niektórzy kibice po zwolnieniu dotychczasowego selekcjonera ze sprawowanej funkcji, zaczęli węszyć teorie spiskowe. Choć ciężko brać je na poważnie, to sugerowali, że to właśnie Lewandowski miał mieć udział w decyzji Zbigniewa Bońka o zmianie na stanowisku. Po informacji o odejściu Jerzego Brzęczka, "Lewy" jednak postanowił oddać się życiu rodzinnemu. Uwieczniła to Anna Lewandowska, która jakiś czas temu mówiła o swoich trudach z młodych lat. O tych traumatycznych wspomnieniach przeczytacie w poniższej galerii.
Sprawdź: Oto prawdziwy powód zwolnienia Brzęczka. Boniek wyłożył kawę na ławę. "Czasami trzeba..."
Robert Lewandowski w poniedziałek postanowił w całości oddać się rodzinie. Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski na co dzień nie ma wiele czasu dla najbliższych, ale gdy uda mu się wygospodarować już kilka godzin, to wcale nie leniuchuje. Tym razem postanowił pokazać córeczce uroki zimy.
Korzystając z momentu siarczystego mrozu i sporej ilości zalegającego śniegu, "Lewy" cofnął się do lat swojego dzieciństwa. Z pociechą postanowili ulepić wielkiego bałwana, a efekty ich pracy zaprezentowała na Instagramie Anna Lewandowska. Piękne, rodzinne zdjęcie znajdziecie na końcu tego artykułu.
Robert Lewandowski na razie publicznie nie skomentował decyzji o zwolnieniu Jerzego Brzęczka. Cała sytuacja z byłym już selekcjonerem jest w ogóle bardzo tajemnicza. Najbliżsi współpracownicy Zbigniewa Bońka nie ukrywają, że była ona dość niespodziewana również dla nich.
Prezes PZPN nie podał jeszcze nazwiska następcy dotychczasowego opiekuna naszej drużyny narodowej. W czwartek zwołał natomiast konferencję prasową, na której ma przedstawić szczegóły swojej decyzji.
Zobacz: OSTRA reakcja polskich piłkarzy na zwolnienie Brzęczka. Padły MOCNE słowa, wielkie zaskoczenie
Jerzy Brzęczek na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski pracował przez 2,5 roku. Kadrę przejął po nieudanych mistrzostwach świata 2018 w Rosji, gdzie po raz ostatni w roli opiekuna drużyny oglądaliśmy Adama Nawałkę.
Podczas swojej przygody z prowadzeniem reprezentacji Jerzy Brzęczek uzyskał awans na mistrzostwa Europy 2020, które z powodu pandemii przeniesiono na rok 2021. Na imprezie tej, oraz w spotkaniach eliminacji mistrzostw świata 2022, biało-czerwonych poprowadzi już nowy selekcjoner.