Lewandowski wspomina w „Twoim Stylu”, że najtrudniejszym przeżyciem do tej pory była dla niego śmierć ojca. - Byłem w pierwszej klasie liceum, wróciłem po lekcjach, mama i siostra czekały. Ja ten obraz mam wciąż przed oczami: siostra płacze na kanapie, a mama stara się być twarda i mówi, że ... tata nie żyje. To był szok, cios, którego się nie spodziewałem – powiedział Lewandowski, który dziś jest szczęśliwym ojcem, zakochanym w córeczce Klarze.
- Wiem jedno, im więcej czasu poświęca się dziecku, tym większa szansa, że dostanie system dobrych reguł, które pomogą mu w życiu – mówi Lewandowski, który poświęca córce jak najwięcej czasu.
Kamil Glik dostanie złowrogi telefon od Rosjanina? Czarne chmury nad piłkarzami AS Monaco
Lewandowski z rozrzewnieniem wspomina początki związku z Anną, która wówczas nazywała się jeszcze Stachurska. Jak opowiada, musieli składać się nawet na jedzenie, ale byli wtedy szczęśliwi i dobrze ten czas wspomina. Wspólnie pokryli też naprawę samochodu, fiata bravo. - Pojechałem nim złożyć papiery na studia, w bramie wystawał kołek, zaczepiłem, miska olejowa poszła. Musiałem na naprawę wydać 1400 zł, a jako młody piłkarz dostawałem 2000 stypendium. Ania zaproponowała, że naprawimy fiata na spółkę – wspomina Lewandowski.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj