Polska dostała baty od Słoweńców. Przeczytaj relację "na żywo".

2009-09-09 22:27

Katastrofa w Mariborze! Po żenującym meczu Polska przegrała 0:3 ze Słowenią. Piłkarze Leo Beenhakkera byli pod każdym względem gorsi od rywali i polegli zasłużenie. Zapraszamy do przeczytania relacji "akcja po akcji".

Strona wymaga odświeżania!

Polska w meczu ze Słowenią zagra w następującym składzie:

Artur Boruc - Michał Żewłakow, Bartosz Bosacki, Dariusz Dudka, Seweryn Gancarczyk - Jakub Błaszczykowski, Roger Guerreiro, Mariusz Lewandowski, Ludovic Obraniak, Jacek Krzynówek - Paweł Brożek

Jest zatem kilka zmian. Na lewej obronie krytykowanego za występ w meczu z Irlandią Jacka Krzynówka, zastąpił Seweryn Gancarczyk. Po co zatem Leo Beenhakker upierał się, że "Krzynek" zagrał dobry mecz w Chorzowie? Teraz sam przyznał się do błędu. Nie ma też Pawła Golańskiego, który doznał zapalenia ścięgna Achillesa.

Przypomnijmy, że w pierwszym naszym meczu ze Słowenią padł remis 1:1. Polacy zagrali wówczas słabiutko i liczymy, że dziś będzie lepiej.

Dla wszystkich kibiców reprezentacji mamy świetną wiadomość. Marcin Wasilewski przeszedł już operację złamanej nogi, która zakończyła się sukcesem. Ta wiadomość pewnie dotarła też do naszych kadrowiczów, którzy może tym razem zagrają dla "Wasyla", co obiecali już w poprzednim meczu.

A dobrej wiadomości niestety nie mam dla tych, którzy patrzą w telewizory. W studiu TVP tradycyjnie największe smutasy - Maciej Szczęsny i Jerzy Engel. Analiza meczu w przerwie na pewno będzie pasjonująca.

W innym dzisiejszym meczu naszej grupy Czesi ograli San Marino 7:0. Są zatem gorsi od nas, gdyż my outsiderom wcisnęliśmy 10 goli. San Marino kończyło w dziesiątkę, a 4 gole dla Czechów strzelił Milan Baros. Dwa dorzucił Sverkos, a jednego Necid.

Trener Engel mówiąc o Rogerze i Brożku stwierdził, że obaj grają w polskich klubach. Czyżby umknął jego uwadze transfer naszego naturalizowanego reprezentanta do AEK Ateny?

A Słowenia to chyba nie aż takie "ogórki", gdyż w sobotę, gdy my męczyliśmy się z Irlandią, oni grali towarzyski mecz z Anglią na Wembley. Przegrali zaledwie 1:2.

20:40 Jeśli wygramy ze Słowenią będzie to 50. zwycięstwo "biało-czerwonych" w eliminacjach do mistrzostw świata. A Dariusz Szpakowski słusznie zauważył, że "futbol jest nieprzywidywalny jak nasza reprezentacja". Święte słowa.

20:41 Przed chwilą odegrany został Mazurek Dąbrowskiego. Śpiewali Roger i Obraniak, nie śpiewał za to Gancarczyk.

Słowenia - Polska

1' - pierwszy gwizdek szkockiego sędziego Williama Colluma.

2' - póki co gra toczy się przy naszym polu kranym. Częściej przy piłce Słoweńcy.

3' - faul Krzynówka pod polem karnym Słoweńców. Rywale w natarciu, ale dobrze głową interweniuje Gancarczyk.

4' - Słoweńcy rzucają piłkę w nasze pole karne z prawej strony. Wybijamy i rywale mają róg.

4' - dwójkowa akcja gospodarzy, którzy starają się nacierać z naszej lewej strony. Dudka wybija piłkę, jednak nerwowo i niecelnie.

5' - ciągle nie potrafilmy wyjść z własnej połowy. Kolejny faul Krzynówka.

6' - dośrodkowanie Słoweńców, ale mocno niecelne. Nie mamy nic przeciwko, aby kolejne były takie same. Od naszej bramki zaczyna Boruc, jednak zupełnie niecelnie i znów tracimy piłkę. Bramkarz Celtiku jak zawsze ciągle pluje na murawę i boimy się, żeby się nie odwodnił.

8' - Obraniak do Krzynówka, niestety niecelnie. Aut dla Polaków i piłkę rozgrywają między sobą nasi obrońcy.

9' - okazaja Obraniaka, jednek jego strzał, oddawany z linii pola karnego, został zablokowany przez obrońców. Potem było niebezpiecznie pod naszą bramką. Dedić zobaczył też żółtą kartkę za to, że próbował wymusić karnego.

10' - łatwa strata Brożka, tymczasem Słoweńcy znów probują atakować lewą stroną. Gancarczyk jednak poradził sobie z jednym z rywali.

11' - większość podań Polacy wykonują "do tyłu". Z taką grą ciężko jednak myśleć o zdobywaniu bramek.

12' - Krzynówek chciał zacząć kontre, ale niestety nieudanie.

13' - niestety, gol dla Słowenii. Dedić wbiegł w pole karne z prawej strony i strzela lekko obok Boruca. Sytuacja bardzo podobna do tej, w której straciliśmy bramkę w sobotę w Chorzowie.

15' - kolejne faule Polaków, a na stadionie wzmaga się doping miejscowych kibiców. Czy to koniec naszych snów o wyjeździe do RPA?

15' - Błaszczykowski w pole karne, ale dośrodkowanie niecelne. Piłkę przejmuje Krzynówek, ale jego "wrzutka" też nie dała nam zupełnie nic.

16' - wrzutka Słoweńców z prawej strony. Piłkę przejmuje Andraż Kirm z Wisły Kraków, którzy zakręcił Sewerynem Gancarczykiem.

17' - Roger wymusił faul, ale gra ciągle toczy się pod naszym polem karnym.

18' - Dudka zagrywa długą piłkę do naszych napastników, ta jednak wpada w ręce bramkarza rywali.

19' - Słoweńcy rozgrywają spokojnie piłkę i nigdzie im się nie spieszy. My natomiast znów podajemy do tyłu i nie mamy zupełnie żadnego pomysłu jak wyjść z atakiem.

20' - Żewłakow ładnie do Obraniaka, ale pomocnik Lille nie opanował piłki stojąc tuż przed linią pola karnego. Szpakowski słusznie podsumował - "to była pierwsza akcja Polaków, w której potrafiliśmy wymienić 2 - 3 celne podania". To chyba najlepiej świadczy o naszej grze.

21' - róg dla Polski. Krzynówek jednak nie potrafił dobrze wrzucić piłki. Z kontrą wyszli Słoweńcy, ale nie było zagrożenia bramki Boruca. W kolejnej akcji znów uratował nas Gancarczyk.

22' - Roger biegnie prawą stroną i... przewraca się z piłką. Szefowie AEK Ateny widząc popisy swojego nowego piłkarza muszą łapać się za głowy.

23' - Lewandowski do Obraniaka, ale za mocno. To było tak zwane zagranie "na zapaleni płuc". Kilka chwil później Gancarczyk popisuje się naszym firmowym zagraniem - podaniem do tyłu.

24' - na spalonym Novaković. I kolejny cytat ze Szpakowskiego: "Polacy są uwstecznieni":)

25' - Roger się obudził. Zrobił "ruletkę" a'la Zinedine Zidane. Szkoda tylko, że biegł w kierunku naszej bramki.

26' - na boisku leży jeden ze Słoweńców. Chwila przerwy w grze. Nasi niestety nie grają zupełnie nic.

Tymczasem w meczu na szczycie naszej grupy Irlandia Północna przegrywa u siebie ze Słowacją 0:1. Sestak strzelcem gola i znów przypominamy, że piłkarz mógł kiedyś trafić do Lecha. Poza tym z naszych analiz nie wynika nic dobrego, bo jeśli przegramy ten mecz to spadniemy na 5. miejsce w grupie.

29' - horror w polskim polu karnym. Strzał jednego z rywali obronił Boruc, potem bramkarza Celtiku popisał się kolejną świetną interwencją po strzale Novakovicia z 5 metrów. Choć i tak gola by nie było bo Słoweniec był na spalonym.

30' - staramy się ale nasze akcje przypominają bicie głową w mur. Niecelne podanie Krzynówka, następnie próbowaliśmy prawą stroną tam jednak zatrzymany został Brożek.

31' - podania między naszymi obrońcami, które do niczego nie prowadzą. Następnie Krzynówek z lewej strony pola karnego do Lewandowskiego. Pomocnik Szachtara strzela z 18 metrów, jednak za lekko i obok bramki.

33' - znów seria podań do tyłu. Panowie, co wy robicie! Słoweńcy przechwytują piłkę w środku pola i Brożek musiał ratować się faulem, bo niestety w pojedynku biegowym został z tyłu.

34' - wolny niemal z połowy boiska. Słoweniec uderza, piłka przelatuje nad wszystkimi i trafia w ręce Artura Boruca. Gdyby nie refleks naszego bramkarza, mogło być źle! Potem piłkę w polu karnym Słoweńców otrzymał Brożek, ale niestety nie udało się oddać strzału.

36' - świetne podanie Roger do Krzynówka. Spotkanie zostało jednak przerwane z powodu rac, które Słoweńcy rzucili na boisko. Może będzie walkower? To chyba nasza jedyna szansa na zwycięstwo!

Strażacy próbują zbierać race, ale kiebice rzucają kolejne. Mecz nadal nie został wznowiony.

38' - gramy dalej. Piłka, co nie jest niespodzianką, znów w posiadaniu gospodarzy.

39' - okres gry w środku pola. Piłka z jednej strony na drugą. Faul na Błaszczykowskim, a potem małe spięcie między piłkarzami na środku boiska. Żółta kartka dla Brecki, słusznie. Zupełnie nie wiemy natomist, czemu tak samo ukarany został Błaszczykowski.

41' - Brożek do Błaszczykowskiego, jednak mocno za mocno. Wcześnie mieliśmy "kopaninę" w środku pola.

42' - kolejne nieudanie podanie Polaków. A Leo Beenhakker stoi jak wryty i z marsową minął spogląda na boisko.

43' - zapachniało Belfastem. Jeden z obrońców podał oczywiście do tyłu, do Boruca. Ten jednak wybił piłkę.

44' - wolny dla Słowenii. Piłkę jednak pewnie łapie Boruc. A na rozgrzewkę ruszył Wojciech Łobodziński.

45' - przegrywamy 0:2... rajd lewą stroną Kirma. Piłkarz Wisły podaje do środka, na 5. metr, obok interweniującego Boruca, a Novaković nie ma problemu z wbiciem piłki do pustej bramki.

46' - to żenujące widowisko potrwa jeszcze 4. minuty, bo tyle doliczył sędzia.

47' - nasi piłkarze stoją przed własnym polem karnym, a Słoweńcy nadal próbują atakować. Jak tak dalej pójdzie, to stracimy tu jeszcze parę goli. Żółta kartka dla Ludovica Obraniaka.

48' - Roger traci piłkę w naszym polu karnym. Ta trafia wprost do Kirma który bez zastanowienia strzela. Piłka mija minimalnie słupek bramki Boruca.

Koniec pierwszej połowy meczu. Przegrywamy 0:2 i ani razu nie potrafiliśmy zagrozić bramce Słoweńców.

21:40 Przerwa również w meczu Irlandia - Słowacja. Tam nadal Jan Mucha i koledzy prowadzą 1:0.

21:45 Wypadało by coś napisać, ale po takiej pierwszej połowie na usta cisną się same niecenzuralne słowa, zatem się powstrzymamy. Ciekawe, czy przekleństwa padają też w polskiej szatni.

21:49 Obie drużyny są już na boisku. Jedna zmiana w naszej ekipie. Wojciech Łobodziński zastępuje Ludovika Obraniaka.

46' początek drugiej połowy.

47' na spalonym Błaszczykowski, który ma chyba pełnić w tej połowie rolę "fałszywego" drugiego napastnika.

48' - Gancarczyk znów do tyłu ale trudno się dziwić, jeśli nie ma dobrze ustawionych piłkarzy z przodu. Potem strzał Rogera z 18 metrów, ale wprost w nogi obrońców.

50' - rozgrzewa się Ebi Smolarek, na boisku chwilowo nie dzieje się nic ciekawego.

51' - Gancarczyk próbował podania przez połowę boiska, ale piłka ląduje w rękach bramkarza rywali. Na spalonym Dedić.

51' - Faul Dedicia. Słoweńcy wciąż częściej są w posiadaniu piłki, a my nie potrafimy wymienić paru celnych podań.

53' - Łobodziński zakiwał się z prawej strony pola karnego Słoweńców. Doskoczyło do niego dwóch rywali, którym "po dobroci" oddał piłkę. Smolarek nadal się rozgrzewa i dołączył do niego Robert Lewandowski. Skoro mają wejść napastnicy, to po co było wprowadzać Łobodzińskiego?

54' - Łobodziński do Mariusza Lewandowskiego, który był przed polem karnym. Strzał "Lewego" jednak był tak słaby, że ledwo przeleciał za linię końcową boiska.

55' - wrzutka z prawej strony w nasze pole karne. Strzał jednego ze Słoweńców jednak mija słupek bramki Boruca.

56' - Krzynówek z rogu na głowę Lewandowskiego, ten jednek strzela niecelnie.

57' - Leo nerwowo kręci się przy ławce. Jak zauważył jeden z kolegów, jego kremowy garnitur wygląda tak na połowę lat 80-tych.

60' - Faul Dudki i jeden ze Słoweńców musiał na chwile zejść z boiska, ale rywale już w komplecie.

60' - kolejne podanie Polaków trafia wprost w ręce bramkarza rywali. Do wejście gotowy duet R. Lewandowski - Smolarek.

61' - podwójna zmiana w naszej drużynie. R. Lewandowski za Pawła Brożka, Ebi Smolarek za Seweryna Gancarczyka. Zatem gramy dwoma napastnikami!

62' - i gol dla Słoweńców... to już prawdziwy dramat. Trzy podania wzdłuż pola karnego, piłkę na prawej stronie dostaje Birsa i przerzuca ją nad Borucem. Drugą asystę w tym meczu notuje Kirm.

Warto zaznaczyć, że Słoweniec strzelał z prawej strony czyli tam, gdzie grał Seweryn Gancarczyk. Teraz na naszej lewej stronie obrony gra Krzynówek, co wszystko wyjaśnia...

65' - Słoweńcy spokojnie podają między sobą piłkę, a nasi piłkarze nawet nie kwapią się do tego by zabrać im futbolówkę. Chyba nikt z biegających w czerwonych koszulkach zawodniów nie ma nawet resztek wiary w zwycięstwo. Mówi się, że w Europie nie ma już słabych reprezentacji ale jednak są... niestety nasza.

68' - my jesteśmy wkurzeni, wkurzony też jest Szpakowski. Komentator stwierdził, że aż żal komentować tak żenujące widowisko. Potem Smolarek próbował strzału z daleka i zmusza bramkarza rywali do... pierwszej interwencji.

70' - gospodarze atakują, a my wybijamy na oślep. Potem z połowy boiska strzelać próbował M. Lewandowski. Ta próba miała szanse powodzenia, bo z bramki wyszedł słoweński golkiper, jednak udało mu się wrócić i złapać piłkę.

Tymczasem Słowacja prowadzi z Irlandią już 2:0.

72' - groźnie pod naszą bramką. Strzał Słoweńca broni Boruc, piłka wyleciała w górę i omal nie wpadła naszemu bramkarzowi "za kołnierz".

74' - Łobodziński wrzuca piłkę z prawej strony, ale w polu karnym nie potrafi przyjąć jej Smolarek.

75' - R. Lewandowski do Smolarka, ten z 15. metrów jednak ponad bramką. Jedna z nielicznych, ładnych i składnych akcji Polaków, co jednak jest małym pocieszeniem.

76' - dośrodkowanie Łobodzińskiego padał łupem bramkarza rywali. Chwilę potem było groźnie pod naszą bramką. Jeden ze Słoweńców próbował strzelać wślizgiem, ale broni Boruc.

78' - dośrodkowanie Rogera do R. Lewandowskiego, ale za wysoko. Napastnik Lecha tylko musnął piłkę głową i nie mógł oddać dobrego strzału.

80' - rożny dla Słowenii. Nic jednak z niego nie wynikło, bo piłkę wybijają nasi piłkarze.

81' - znów z boiska wieje nudą. Słoweńcom już nie zależy na kolejnych bramkach, z kolei nasi piłkarze chyba chcą już zejść z boiska. Wstyd panowie!

83' - faul na Błaszczykowskim i mamy rzut wolny z 19. metrów. Do piłki podchodzi Krzynówek, strzela lewą nogą, ale piłka mija bramkę z prawej strony. Szkoda.

85' - próba szybkiego ataku, jednak znów tracimy piłkę w okolicach pola karnego rywali. Potem jeden ze Słoweńców uciekł Rogerowi, a ten musiał ratować się faulem.

87' - bramkarz Słowenii przytrzymuje piłkę, a kamera znów pokazuje Beenhakkera, który nie wygląda na szczęśliwego. Szpakowski już rozpoczął podsumowanie eliminacji, a na boisku toczy się jakaś marna kopanina.

90' - kończ pan, wstydu oszczędź! Sędzia w ogóle nie powinien doliczać nic do tej połowy, bo szkoda patrzeć na to co dzieje się na murawie.

91' - a jednak jeszcze musimy się katować, bo sędzia doliczył 3. minuty. Polacy próbowali paru szybkich podań przed polem karnym Słoweńców, ale na próbach się skończyło.

92' - cóż za okazja dla Polski!! Smolarek sam na sam z bramkarzem, ale nawet takie sytuacji nie potrafiliśmy wykorzystać. Nasz napastnik bez klubu strzelił bowiem lekko i Słoweniec poradził sobie z tym uderzeniem.

93' - strzał M. Lewandowskiego z dystansu i ostatni gwizdek sędziego. Po żenująym meczu Polska przegrywa ze Słowenią 0:3. Tragiczna gra i tragiczny wynik. Czy to dla nas ostateczne pożegnanie z Afryką i mundialem w RPA?

Tymczasem Słowacja wygrała 2:0 z Irlandią, zatem Polska spada na 5. miejsce w grupie 3. Kończymy naszą relację i zapraszamy do śledzenie kolejnych wydarzeń sportowych w portalu SE.PL. Dobrze, że dziś chociaż trochę emocji zapewnili nam koszykarze, a sporo radości - siatkarze. Dobranoc.

 

 

 

 

Najnowsze