Eliminacje mistrzostw świata w Katarze przyniosły wiele emocji, a sytuacja w grupie zmieniała się w sposób nieprzewidywalny. Przed ostatnimi dwoma spotkaniami wszystko zdaje się być jasne, choć tak naprawdę reprezentacja Polski ma szanse zarówno na wygranie grupy, jak i zajęcie miejsca poza czołową dwójką! Ostatecznie jednak najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że pierwsze miejsce zajmą Anglicy, natomiast Polacy o awans do MŚ 2022 zagrają w barażach. Przy dobrym układzie spotkań zapewnić im to może już wygrana z Andorą. Nawet jeśli tak się stanie, to mecz z Węgrami wciąż będzie ważny, bowiem wygrana z Madziarami da Polakom rozstawienie w barażach, co może okazać się kluczowe w walce o awans na mistrzostwa świata. Dlatego osłabienie rywali może ułatwić zadanie naszym zawodnikom.
Węgrzy osłabieni przed meczem z Polską, kolejny ważny piłkarz nie zagra na Narodowym
Już wcześniej informowaliśmy o tym, że w drużynie Węgrów zabraknie jednego z najlepszych zawodników – bramkarza Petera Gulacsiego. Teraz trener Marco Rossi ma kolejny problem. Na zgrupowaniu przed spotkaniami z San Marino i Polską nie pojawi się Laszlo Kleinheisler. Ofensywny pomocnik Osijeku nabawił się kontuzji, która wyklucza go gry na najbliższy czas.
Paulo Sousa upiera się na jedną rzecz. Były reprezentant Polski Tomasz Kłos ma z tym problem
Gulacsi i Kleinheisler to nie jedyni zawodnicy z kadry naszych rywali, którzy nie wystąpią z Polską. Rossi nie będzie mógł skorzystać także z napastnika Daniela Salloia i obrońcy Bendeguza Bolli. Mecz Polska – Węgry na PGE Narodowym odbędzie się w poniedziałek 15 listopada o godzinie 20:45.