Maciej Rybus zakończy karierę? Jego agent nie pozostawia złudzeń
Maciej Rybus ostatnich miesięcy nie może zaliczyć do udanych. Jeszcze w 2024 roku występował w Rubinie Kazań, ale później rozstał się z tym klubem i od tamtej pory pozostaje bezrobotny. W minionym roku był również bardzo mocno krytykowany – najpierw po swoim wywiadzie dla TVP Sport, a później po zachowaniu podczas Dnia Zwycięstwa w Rosji, gdzie udał się na obchody państwowe i paradował ze wstęgą św. Jerzego – symbolem rosyjskiej wojskowości – choć wcześniej zapewniał, że jest apolityczny. Pod koniec roku pojawiły się natomiast kolejne doniesienia świadczące o jego słabej sytuacji zarówno zawodowej, jak i prywatnej – były reprezentant Polski miał rozstać się z żoną, choć żadne z nich tego oficjalnie nie potwierdziło, a sam Rybus zastanawiał się nad końcem kariery. Teraz jego agent w zasadzie potwierdził, że Rybus skończy z zawodową grą w piłkę.
Maciej Rybus nie mógł dłużej milczeć. W końcu przemówił. Nie ma wyboru
Już w grudniu Rybus rozmyślał nad końcem kariery. – W tej chwili nie mam żadnych ofert z profesjonalnych klubów. Obecnie jestem zawodnikiem FK 10 i przygotowuję się do nowego sezonu. Zobaczymy, co będzie się działo w styczniu. Rozważę każdą ofertę, mam 35 lat, nie mam zbyt dużego wyboru. Moja kariera dobiega końca, ale chciałbym grać na wyższym poziomie. Najprawdopodobniej zakończę karierę zawodową tej zimy, jeśli nie znajdę klubu. Straciłem już rok. Teraz planuję polecieć do Polski i odpocząć - powiedział Rybus cytowany przez Football24.ru. Teraz w rozmowie z Match TV Roman Oreszczuk, agent piłkarza, potwierdza, że Rybus jest bliski końca kariery. – Na chwilę obecną nie prowadzimy rozmów z żadnym klubem. Ci, którzy interesują się Maciejem, nie są dla niego wystarczający. Trudno będzie znaleźć drużynę tej zimy. Myślę, że przejdzie na emeryturę. Jest już dość stary, nie ma sensu się katować – ocenił wprost Oreszczuk.