Dubaj to modny kierunek wśród polskich piłkarzy. W tym mieście często można spotkać Mariusza Lewandowskiego (35 l.), a ostatnio zawitał tam również kadrowicz Mateusz Klich (24 l.). Teraz do Emiratów wybrał się Kuszczak, który bardzo intensywnie wykorzystał każdy dzień pobytu. Polski bramkarz zwiedził słynny wieżowiec Burdż Chalifa, jeden z najwyższych budynków świata (829 metrów).
Przeczytaj: Stary ale jary! Dziadek nabrał wszystkich na boisku [WIDEO]
- Wjechaliśmy na sam szczyt. Oglądałem panoramę miasta i... pustynię. Robi wrażenie - przyznaje Polak. Kuszczak nie odmówił sobie również wspólnego nurkowania w towarzystwie... rekinów i pływania z delfinami.
- Niesamowite przeżycie! - mówi nasz bramkarz. - To był niezły zastrzyk adrenaliny. Niestety, nie udało się na zdjęciu uchwycić rekina, ale zapewniam, że było ich tam kilka. Największy z nich miał ponad trzy metry długości. Popływałem także z delfinami. No i zakochałem się w nich. Co już widać na zdjęciu - śmieje się Kuszczak.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail