Wojciech Szczęsny, Jerzy Brzęczek

i

Autor: CyfraSport Jan Tomaszewski radzi Szczęsnemu, aby ten zrezygnował z gry dla Polski

Tomaszewski ma radę dla Wojciecha Szczęsnego. Powinien SKOŃCZYĆ grać w reprezentacji

2020-10-13 17:05

Rotacja bramkarzy w kadrze reprezentacji Polski nie jest niczym nowym i możliwości wszystkich golkiperów testuje obecnie także Jerzy Brzęczek, wystawiając w meczu z Finlandią Bartłomieja Drągowskiego, a w spotkaniach Ligi Narodów z Włochami oraz Bośnią i Hercegowiną Łukasza Fabiańskiego. Rotacji na tej pozycji nie rozumie jednak były bramkarz reprezentacji Jan Tomaszewski, który twierdzi, że podstawowym bramkarzem naszej drużyny powinien być Wojtek Szczęsny. Przez brak minut w kadrze, proponuje mu rezygnację z gry z orzełkiem na piersi.

Jan Tomaszewski podczas rozmowy ze "Sportem" jasno dał do zrozumienia, że nie rozumie rywalizacji, która odbywa się pośród bramkarzy naszej reprezentacji. Zdaniem byłego golkipera kadry, to Wojtek Szczęsny powinien stać między słupkami. Ostatni raz piłkarz Juventusu bronił dostępu do polskiej bramki podczas spotkania Ligi Narodów przeciwko Holandii w Amsterdamie.

W kolejnych meczach z Bośnią i Hercegowiną, Finlandią i Włochami Jerzy Brzęczek postawił na Łukasza Fabiańskiego w meczach o stawkę oraz Bartłomieja Drągowskiego w spotkaniu towarzyskim. Z wyborami trenera nie zgadza się Tomaszewski, który doradza bramkarzowi rezygnację z gry w kadrze.

- Jak dla mnie, to jest to takie robienie dodatkowego ogniska zapalnego. Ja na miejscu Szczęsnego po meczu z Bośnią i Hercegowiną zrezygnowałbym z gry w kadrze i nie dałbym sobą pomiatać jako jeden z najlepszych bramkarzy świata - stwierdził Tomaszewski.

Arkadiusz Milik mówi o UTKNIĘCIU w Napoli. Zarzuca klubowi BRAK PROFESJONALIZMU

Sonda
Czy Jerzy Brzęczek to odpowiedni selekcjoner dla reprezentacji Polski?

Według byłego bramkarza, a obecnie eksperta, częsta rotacja między słupkami negatywnie odbija się także na grze całej formacji defensywnej, co wynika z różnic pomiędzy poszczególnymi golkiperami.

- Jerzy Brzęczek nie rozumie, że każdy ma swój charakter. Fabiański jest wyciszony, Szczęsny impulsywny. To niech pan teraz gra w obronie reprezentacji Polski… Jeden na pana krzyczy, a drugi nie. Na Boga, bramkarz jest od tego, żeby rządzić! I czy rządzi krzykiem czy gestami, jak Fabiański, to do tego trzeba się przyzwyczaić - podsumował Tomaszewski.

Kolejny mecz reprezentacji już w najbliższą środę 14 października. Na Stadionie Miejskim we Wrocławiu podopieczni Jerzego Brzęczka podejmą Bośnię i Hercegowinę w ramach 4. kolejki Ligi Narodów.

Goście jutrzejszego meczu zamykają obecnie tabelę w grupie 1, mając na swoim koncie zaledwie dwa punkty, po remisach z Włochami oraz Holandią. Polacy uzbierali dotychczas cztery punkty - tyle samo co druga ekipa Oranje. Na fotelu lidera rozgościli się z kolei Włosi z dorobkiem pięciu punktów.

Najnowsze