W marcu Marian Kmita, odpowiadający za sport w Polsacie, podjął niespodziewaną decyzję o odsunięciu Tomasza Hajty od komentowania meczów reprezentacji Polski w eliminacjach do przyszłorocznego Euro. Były to spotkania z Austrią i Łotwą. Decyzja zaskoczyła kibiców, którzy przez kilka lat przyzwyczaili się do duetu Mateusz Borek-Tomasz Hajto. Były obrońca naszej drużyny narodowej wówczas się specjalnie nie załamał. Na Twitterze zaznaczył, że zmiany są czasem dobre, a najważniejsze było zdobycie 6 punktów w pierwszych eliminacyjnych starciach i ta misja podopiecznym Jerzego Brzęczka się udała.
W trakcie marcowych potyczek reprezentacji Polski Tomasz Hajto udzielał się w studiu Polsatu, gdzie analizował boiskowe wydarzenia. W kabinie komentatorskiej obok Borka usiadł wówczas Artur Wichniarek. Zebrał on dość pochlebne opinie od kibiców i sporym zaskoczeniem jest kolejna rotacja na stołku komentującego eksperta.
To Tomasz Hajto, a nie Artur Wichniarek w piątek przywita się z telewidzami ze Skopje. Początek rywalizacji w Macedonii o godzinie 20:45. W poniedziałek nasza drużyna narodowa zagra już kolejny mecz. Tym razem w Warszawie podopieczni selekcjonera Brzęczka wybiegną naprzeciw reprezentantom Izraela.
Polecany artykuł: