Robert Lewandowski

i

Autor: Imago Sport and News/East News Robert Lewandowski

Wciąż głośno o wywiadzie Lewandowskiego. Jego agent spotkał się z szefami Bayernu

2017-10-05 15:33

Nie milkną echa wywiadu, jakiego Robert Lewandowski udzielił tygodnikowi "Der Spiegel". Polak otwarcie skrytykował tam filozofię klubu i jego działania na rynku transferowym, a słowa te wywołały w Niemczech prawdziwą burzę. Która chyba cały czas nie ucichła. W poprzednim tygodniu w Paryżu doszło do spotkania agenta "Lewego" Maika Barthela z szefami Bayernu, na którym Niemiec musiał tłumaczyć piłkarza z jego wypowiedzi!

- Bayern jeszcze nigdy nie zapłacił za piłkarza więcej niż 40 mln euro. Na rynku transferowym to już od dawna jest kwota raczej ze średniego przedziału, a nie ze szczytu. W ostatnich latach nie rośliśmy razem z rynkiem, jak Real czy Manchester United. I teraz jest ogromna przepaść między sumami wydawanymi tutaj, a tymi największymi. Bayern musi coś wymyślić, być kreatywny, by ściągać do Monachium piłkarzy światowej klasy. A jeśli chcesz być w czołówce, to potrzebujesz takich piłkarzy i ich jakości. Takie gwiazdy podnoszą poziom innych piłkarzy w drużynie. Konkurencja o miejsce w składzie pozwala wycisnąć ten procent czy dwa więcej - mówił Lewandowski w słynnym wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Der Spiegel".

Jak nietrudno się domyślić słowa te wywołały prawdziwą burzę. Wielu zarzucało Polakowi, że niepotrzebnie publicznie skrytykował swój klub i jego filozofię. Wypowiedź ta nie spodobała się też samym szefom Bayernu, którzy odnosili się do niej w dość krytyczny sposób.

Choć wszystko wydarzyło się niemal miesiąc temu, to wciąż nie milkną echa tego wywiadu. "Bild" donosi, że tydzień temu w Paryżu przed meczem Ligi Mistrzów pomiędzy PSG a Bayernem Monachium (3:0) agent Lewandowskiego, Maik Barthel, spotkał się z przedstawicielami Bawarczyków. Celem było uspokojenie sytuacji na linii piłkarz - klub i położenie kresu konfliktowi, jaki wynikł z rozmowy z "Der Spiegel". W spotkaniu brali udział dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić oraz prezes Karl-Heinz Rummenigge.

Według doniesień dziennika rozmowy były dość burzliwe i trwały ponad godzinę, ale niemiecki agent "Lewego" przyznał, że były całkiem konstruktywne. Ponadto dziennikarze twierdzą, że krytyka ze strony Polaka "została w klubie zauważona, ale w przyszłości nie powinna się powtórzyć".

Zobacz: O wszystkich biznesach Roberta Lewandowskiego w videoblogu opowiedział Piotr Koźmiński [WIDEO]

Przeczytaj: Robert Lewandowski krytykowany przez gwiazdę Bundesligi

Sprawdź: Robert Lewandowski NIE zwolnił Carlo Ancelottiego!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze