Napastnik Napoli ostatnich meczów reprezentacji nie zaliczy do udanych. Milik od pierwszych minut wystąpił w rywalizacji z Austrią, ale spisał się słabo i został zmieniony już w przerwie. Selekcjoner Jerzy Brzęczek tłumaczył po meczu, że napastnik był chory i to miało wpływ na szybkie ściągnięcie go z boiska. W spotkaniu z Łotwą natomiast Milik zanotował tylko kilka minut.
Z powrotem do Napoli 25-latek się jednak nie śpieszy. W poniedziałek zdecydował się odwiedzić szpital w Katowicach, a konkretnie oddział onkologiczny. Spotkał się tam z Dawidem. Zarówno piłkarz, jak i mały pacjent pochodzą z Tychów. - A dziś (poniedziałek - przyp. red.) jeden z naszych reprezentantów Arek Milik spełnił marzenie Dawida. Zarówno Dawid jak i Arek pochodzą z Tychów. Obaj uwielbiają piłkę nożną, wspólnych tematów było więc wiele - czytamy na profilu na Facebooku Fundacji Mam Marzenie.
Milik poświęcił czas nie tylko Dawidowi, ale także innym pacjentom szpitala w Katowicach. Piłkarza udało się nawet namówić na rozegranie meczów na konsoli. Napastnikowi Napoli i reprezentacji Polski towarzyszyła także jego partnerka, Jessica Ziółek.
![Adam Matysek szuka finałowej niespodzianki. „Na Ligę Mistrzów wkładają zupełnie inne buty” [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-fD9h-Byue-Enup_adam-matysek-300x250.jpg)
