Zbigniew Boniek już jako prezes PZPN postanowił w osobliwy sposób prowadzić swoje konto na Twitterze. Medium społecznościowe wykorzystywał nie tylko do informowania o kolejnych poczynaniach piłkarskiej centrali w Polsce. Wiele jego wpisów odbijało się głośnym echem i wywoływało kontrowersje. Gdy "Zibi" zakończył swoją misję na najważniejszym stanowisku w PZPN, jeszcze bardziej zaczął odkrywać sprawy prywatne w sieci. Co rusz pojawiają się zdjęcia z czasu wolnego Bońka, a ostatnio postanowił pokazać swoich znajomych, którzy tak jak on w piłce nożnej osiągnęli bardzo dużo.
Łysy jak kolano Artur Szpilka zaszokował fanów. Pokazał zdjęcie, gdy miał włosy!
Zbigniew Boniek pokazał półnagich kumpli. Pojawił się Jaruzelski
Zbigniew Boniek postanowił rozpowszechnić zdjęcie dwóch piłkarzy, którzy na dobre zmienili oblicze futbolu. Na fotce znaleźli się legendarny Pele i wcale nie mniej znany, szczególnie na Półwyspie Apenińskim, Giovanni Trapattoni. Obaj panowie wymieniali się koszulkami i wrażenie robiły ich nagie torsy. "Znajomi" - napisał Zbigniew Boniek, dodając emotikonę serduszka. Piłkarze tego pokroju znają się oczywiście bardzo dobrze i nikogo prywatne rozmowy "Zibiego" z największymi w historii raczej nie dziwią.
Tym razem jednak również nie obyło się bez ciętej riposty jednego z internautów. Pod wpisem Bońka pojawiło się jego zdjęcie z... Wojciechem Jaruzelskim. Do fotki komentujący dodał bliźniaczy podpis: "Znajomi".
Maciej Szczęsny ukarany przez TVP za pijacki rajd. Nie jest godny?
Spotkanie Bońka i Jaruzelskiego
Zbigniew Boniek przez lata swojej kariery miał wiele do czynienia z politykami. Gdy osiągał wielkie sukcesy z reprezentacją Polski, wszyscy chcieli ogrzewać się w jego i kolegów blasku. Niemal od zawsze politycy chętnie przyjmowali sportowców po ich wspaniałych występach i zdjęcie Bońka z Jaruzelskim pochodzi pewnie z jednego z takich spotkań. Choć Jaruzelski jest postacią historycznie kontrowersyjną, to jedno zdjęcie z Bońkiem nie powinno raczej zmienić opinii na temat byłego sternika PZPN. Jako szef piłkarskiej centrali również przecież spotykał się z politykami, by rozmawiać o przyszłości futbolu w naszym kraju.