Arkadiusz Milik miał za sobą bardzo udaną rundę wiosenną sezonu 2020/2021. Piłkarz stał się rzeczywistym wzmocnieniem "Olimpijczyków" i bez najmniejszych problemów wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie drużyny ze Stade Velodrome. Mimo to, władze klubu pracują nad transferem. Zdaniem portalu "Foot Mercato", klub z Velodrome pozostaje w stałym kontakcie z RB Lipsk i może na dniach sfinalizować głośną transakcję.
Klara Lewandowska zdradziła, kim chce zostać. Ma wielkie plany
Arkadiusz Milik straci pierwszy skład? Marsylia pracuje nad transferem
Napastnik reprezentacji Polski, mimo że stał się ulubieńcem fanów przedstawiciela Ligue 1, to już niebawem może stracić swoją pozycję w kadrze drużyny. Wszystko przez plany druzyny, która pragnie w tym okienku transferowym pozyskać napastnika Zdaniem "Foot Mercato", wielką uwagę francuskiej drużyny przykuł napastnik reprezentacji Norwegii - Alexander Sorloth. Były gracz Trabzonsporu nie zachwycił w Bundeslidze, ale władze Marsylii mają w nim widzieć wielkie uzupełnienie drużyny, która po wielu latach przerwy chciałaby odegrać znaczącą rolę w rozgrywkach najwyższej klasy rozgrywkowej we Francji.
Na jaw wyszła tajemnica domu Wilfredo Leona. To w tym języku rozmawia z żoną
Co dalej z przyszłością Milika? Transfer Sorlotha może namieszać w karierze Polaka
Nie da się ukryć, że przyjście Sorlotha nie byłoby dobrą wiadomością dla Milika, który dochodzi do pełni sprawności po kontuzji, której dorobił się przed mistrzostwami Europy. Według najnowszych wskazań mediów zawodnik ma do pełni sprawności dojść dopiero we wrześniu.
- Milik i sztab Olympique Marsylia liczą na powrót do rywalizacji w pierwszej połowie września. Polak ciężko trenował tego lata, aby jak najszybciej wrócić do gry, m.in. korzystając z usług fizjoterapeuty na pełen etat - napisał na Twitterze Guillaume Tarpi z "L'Equipe".