Za Ewą Pajor faktycznie ekscytujące miesiące. Co prawda jej drużynie, czyli VfL Wolfsburg, nie udało się obronić tytułu mistrzowskiego w Bundeslidze, gdzie najlepsze okazały się zawodniczki Bayernu, ale doskonale spisywała się w Champions League. Dziewczyny z miasta Volkswagena dotarły do finału tych prestiżowych rozgrywek, zorganizowanym w Eindhoven, ale musiały w nim uznać wyższość Barcelony.
Niemieckiej ekipie nie pomogła fantastyczna postawa reprezentantki Polski. Pajor strzeliła gola zaliczyła asystę, ale jej zespół przegrał 2:3. Na otarcie łez Pajor pozostało miano najlepszej snajperki tych rozgrywek. W 11 grach zdobyła 9 bramek. W Bundeslidze dołożyła do tego 12 goli (czwarte miejsce w stawce) i 7 asyst.
Nic dziwnego, że „France Football” doceniło te osiągnięcia. Pajor znalazła się w gronie 30 zawodniczek, które mają okazję sięgnąć po „Złotą Piłkę”. To pierwsze takie wyróżnienie dla zawodniczki z Polski!
Laureatkę poznamy na gali w Paryżu, która zorganizowana zostanie 30 października. Dodajmy również, że Ewa Pajor niedawno otrzymała nominację do tytułu „zawodniczki roku” UEFA.