AC Milan - Cagliari 3:0 (2:0)
Bramki: Luca Ceppitelli 13 (s.), Lucas Paqueta 22, Krzysztof Piątek 62
Żółte kartki: Farago
AC Milan: Donnarumma - Calabria (66 Conti)., Musacchio, Romagnoli, Rodriguez - Kessie, Bakayoko, Paquetà - Suso, Piątek (64. Cutrone), Calhanoglu (77. Borini)
Cagliari: Cragno - Srna, Pisacane, Ceppitelli, Pellegrini - Padoin (68. Deiola), Farago, Barella - Ionita (76. Despodov), Pedro (81. Bradarić) - Pavoletti
Nie było wątpliwości, że w ostatnim meczu 23. kolejki włoskiej Serie A, to AC Milan był zdecydowanym faworytem rywalizacji z Cagliari Calcio. Podopieczni Gennaro Gattuso mają zupełnie inne cele na ten sezon niż zespół z Sardynii. Rossoneri walczą o czwarte miejsce, a więc lokatę, które daje prawo gry w Lidze Mistrzów, natomiast Cagliari chce się utrzymać w Serie A.
Wyższość Rossonerich w niedzielnym spotkaniu widać było od pierwszego gwizdka arbitra. Gospodarze nie zamierzali czekać ani sekundy i od razu ruszyli do ataków. Już w dziewiątej minucie Hakan Calhanoglu był bliski zdobycia bramki. Po świetnym przerzucie na lewą stronę w wykonaniu Suso, reprezentant Turcji ściął akcję do środka i oddał mocny strzał. Między słupkami czujny był jednak Alessio Cragno.
Golkiper Cagliari nie miał jednak szczęścia w trzynastej minucie. Kolejny raz musiał wykazać się refleksem. Tym razem strzał oddał Suso. Włoch zdołał sparować piłkę, ale ta nieszczęśliwie dla gości trafiła Lukę Ceppitelliego i wpadła do pustej bramki. Ale nawet gdyby obrońca nie odbił futbolówki, tuż za jego plecami czyhał Krzysztof Piątek i to zapewne on umieściłby piłkę w siatce.
Kibice na San Siro na drugie trafienie czekali niespełna dziesięć minut. Kapitalnym dośrodkowaniem z prawej strony popisał się Davide Calabria. Akcję z lewej strony zamknął Lucas Paqueta i strzałem przy bliższym słupku pokonał Cragno. Było to pierwsze trafienie Brazylijczyka w barwach drużyny z Mediolanu.
W kolejnych minutach Milan oddał nieco inicjatywę przyjezdnym, ale podopieczni Rolando Marana nie potrafili zagrozić bramce Gianluigiego Donnarummy. Szansę na podwyższenie rezultatu miał natomiast Piątek. Polak wykorzystał błąd obrońcy rywali i wyszedł sam na sam z bramkarzem. Snajper zbyt długo zwlekał ze strzałem i chciał przelobować Cragno. Ten jednak nie dał się oszukać i zdołał odbić lekkie uderzenie Piątka.
Początek drugiej odsłony nie był tak intensywny, jak miało to miejsce czterdzieści pięć minut wcześniej. Gra toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska, a Milan wydawał się być uśpiony. Sygnałem ostrzegawczym dla gospodarzy była sytuacja Cagliari z sześćdziesiątej pierwszej minuty.
Po dośrodkowaniu z prawej strony z jedenastu metrów z woleja uderzył Joao Pedro. Doskonałą interwencją wykazał się jednak Donnarumma. Brazylijczyk miał jednak szanse, aby dobić strzał. Z linii piątego metra trafił jednak w poprzeczkę. Kilkadziesiąt sekund później Milan podwyższył prowadzenie.
A wszystko za sprawą Piątka, który zdobył swojego czwartego gola w barwach Rossonerich. Polak przepchnął obrońcę Cagliari i był sam na linii pola karnego. Tę sytuację uratował jeszcze Cragno. Piłka trafiła jednak pod nogi Calhanoglu, który oddał strzał. Futbolówka odbiła się od ręki golkipera gości i trafiła pod nogi Piątka, który umieścił ją w pustej bramce.
Szansę na czwartą bramkę miał jeszcze Suso. Hiszpan w osiemdziesiątej minucie wykorzystał błąd defensywy rywali i wyszedł sam na sam z Cragno. Zdecydował się na uderzenie po długim rogu, ale zrobił to nieprecyzyjnie i piłka jedynie minęła słupek bramki Cagliari. Milan ostatecznie wygrał 3:0 i wskoczył na czwarte miejsce w Serie A.