Arkadiusz Milik od dawna odmawia Napoli. Klub oferował mu wysoką podwyżkę, przedłużenie kontraktu, ale Polak nakręcił się na odejście z Neapolu. Przez długie tygodnie wydawało się, że neapolitańczycy zrezygnowali ze starań o Polaka i pozwolą mu odejść.
Henryk Jaskuła NIE ŻYJE. Był pierwszym Polakiem, który opłynął Ziemię sam jak palec
Jednak szef Napoli Aurelio De Laurentiis walczył o Milika do samego końca. Zaplanował telekonferencję z menedżerem Milika podczas której chciał poznać ostateczną decyzję w sprawie przyszłości piłkarza.
Wiadomo co ze sparingami klubów Ekstraklasy. Ta decyzja zaszokuje wielu
To co usłyszał musiało go zasmucić. Agent miał przekazać, że piłkarz decyzji nie zmienił i nadal chce odejść z Napoli. Co więc dalej z Milikiem? W grze o zatrudnienie Polaka pozostaje Juventus Turyn, pojawiały się też głosy, że Arka chce sprowadzić Schalke 04 Gelsenkirchen. Mówiło się też o Interze Mediolan. Ważny jest fakt, że Milikowi został jeszcze rok kontraktu, więc trzeba go z Neapolu wykupić. Napoli ponoć nie puści go za mniej niż 30 mln euro.