Pomnik Cristiano Ronaldo odsłonięto z wielką pompą w 2014 roku. Imponujący monument od początku robił wrażenie i przyciągał kibiców z całej Europy. Nic dziwnego, skoro na prezentacji był sam zainteresowany i swoją osobą zachęcał do odwiedzenia kolejnej atrakcji miasta Funchal. Przez niemal pięć lat statua jednak mocno się zmieniła. Wszystko przez kibiców, którzy ochoczo... pocierają krocze wielkiej sylwetki CR7.
Już pierwszego dnia przyrodzenie Portugalczyka na pomniku robiło wrażenie. Widoczne było spore wybrzuszenie, co szybko wyłapali jego fani. Gdy wykonują sobie zdjęcia przy mosiężnym Cristiano Ronaldo, łapią go za tę część ciała. Doprowadziło to do pewnych "zniszczeń".
Dzisiaj imponujących rozmiarów krocze Cristiano Ronaldo w Funchal jest mocno wytarte i błyszczy na tle pozostałych części pomnika. Każda kolejna fotografia przy nim wywołuje coraz szerszy uśmiech.
Polecany artykuł: