Arkadiusz Milik w tym sezonie nie pojawił się jeszcze na boisku. Mimo że zbliżamy się do połowy rozgrywek 2024/2025, to napastnik reprezentacji Polski ma leczyć nadal uraz, którego doznał w trakcie meczu przygotowawczego do EURO 2024 przeciwko reprezentacji Ukrainy. Mimo że od tego czasu minęło trochę czasu, to były snajper Marsylii, Ajaxu i Napoli nie wrócił do gry. Teraz media z Włoch podają bardzo złe informacje w sprawie piłkarza, pisząc wprost, że nie ma on czego szukać w zespole "Starej Damy" z Turynu. Padają mocne słowa.
Arkadiusz Milik nie ma czego szukać w Juventusie? Padają mocne słowa
Sprawa Polaka jeszcze przed jego kontuzją zdawała się być skomplikowana. Napastnik pełnił rolę zmiennika dla Dusana Vlahovicia, jednakże po zmianie trenera na Thiago Mottę wydawało się, że jego dni w Turynie to przeszłość, gdyż szkoleniowiec miał go umieścić na liście piłkarzy, których nie widzi w swojej taktyce. Niespodziewanie jednak, piłkarz doznał kontuzji, która wykluczyła go z udziału w mistrzostwach Europy, a także sprawiła, że Juventus nie był w stanie go sprzedać.
Zdaniem włoskich mediów, sytuacja Polaka się nijak nie poprawiła i Juventus już latem będzie piłkarzem wystawionym na sprzedaż, a tak przynajmniej wynika z ustaleń Corriere dello Sport.