Nie żyje były piłkarz. Znaleziono jego ciało w hotelu
Do tragicznego odkrycia doszło w niedzielę 29 września w godzinach porannych. W pięciogwiazdkowym hotelu Palazzo Tirso w Cagliari, który położony jest tuż przy południowym wybrzeżu Sardynii, znaleziono ciało 43-letniego Andrei Capone. Były piłkarz m.in. Cagliari, czy Salernitany został znaleziony martwy. Jak wynika z ustaleń „Il Messaggero”, były ofensywny pomocnik mógł najpewniej spaść ze schodów, a zdarzenie mogło doprowadzić do zgonu, o czym świadczą obrażenia głowy mężczyzny. Na razie jednak służby nie podają szczegółowych informacji w tej sprawie, zaledwie przyjmując to zdarzenie jako jedną z możliwości. Nie wiadomo też, czy w zdarzeniu nie brały udziały osoby trzecie. „L'Unione Sarda” z kolei dotarła do informacji, że Capone znalazł się w hotelu, aby uczestniczyć w przyjęciu swojego przyjaciela, a później miał zostać na noc w obiekcie. Włoscy kibice oraz władze klubu Cagliari pogrążyli się w żałobie i pożegnali byłego piłkarza.
Andrea Capone znaleziony martwy w hotelu. Cagliari żegna piłkarza
- Cały klub Cagliari Calcio z niedowierzaniem i głębokim smutkiem przyjmuje wiadomość o śmierci Andrei Capone, który zmarł w wieku zaledwie 43 lat. (...) Andrea, spoczywaj w pokoju - czytamy w poście, który w mediach społecznościowych zamieścił klub z Sardynii. Wpis szybko przyciągnął uwagę poruszonych kibiców, którzy nie mogli uwierzyć w śmierć byłego pomocnika i żegnali go w sekcji komentarzy.
Andrea Capone swoją karierę sportową zakończył po sezonie 2010/2011. Ostatnim klubem w jego karierze była Salernitana, jednak wychowanej Cagliari to właśnie w barwach "Rossoblu" zaliczył najwięcej występów, bo aż 123. W tym czasie strzelił 12 bramek i zanotował 7 asyst. Capone dwukrotnie miał okazję grać w drużynie U-20 reprezentacji Włoch.
Listen on Spreaker.