Cristiano Ronaldo jest jednym z najlepszych piłkarzy świata, a co za tym idzie co miesiąc na jego konto trafia z budżetu Juventusu Turyn pokaźna wypłata. "Corriere dello Sport" przekazało informację, że zasoby "Starej Damy" nie są niewyczerpalne i już niedługo w klubowej kasie może zacząć brakować pieniędzy. Spory wpływ na zaistniałą sytuację ma pandemia koronawirusa, przez którą Juve nie gra w żadnych rozgrywkach, podobnie jak inne kluby Starego Kontynentu. Działacze mistrza Włoch stanęli przez sporym wyzwaniem. Rozwiązaniem problemów Juventusu może być sprzedaż Cristiano Ronaldo. Na Półwyspie Apenińskim ustalono już nawet, że turyńczycy niespecjalnie chcą śrubować cenę za gwiazdę.
Ronaldo pręży GOŁĄ klatę na balkonie, a smutna Georgina samotnie robi zakupy -> ZOBACZ ZDJĘCIA!
Szefowie klubu ze stolicy Piemontu życzą sobie za Cristiano Ronaldo 55 milionów euro. To ponad połowę mniejsza kwota, niż ta za którą CR7 został wykupiony w lipcu 2018 roku z Realu Madryt. Co ciekawe, z dostępnych informacji wynika, że Portugalczyk ma wrócić właśnie do ekipy "Królewskich". Decyzyjni w Turynie zdają sobie sprawę, że zastrzyk gotówki byłby w obecnej sytuacji bezcenny, a do tego klubowy budżet odżyłby w momencie pozbycia się najlepiej zarabiającego zawodnika Serie A (30 milionów euro za sezon do czerwca 2022 roku).
Sytuacja Juventusu jest bardzo trudna mimo tego, że niedawno piłkarze zgodzili się na 10-procentową obniżkę płac. Cristiano Ronaldo do Juve trafił za 117 milionów euro. Wcześniej, w 2009 roku, Real Madryt wydał na niego 94 miliony euro, wykupując go z Manchesteru United.