Spotkanie w pełnym wymiarze na boiskach Serie A młody reprezentant Polski zaliczył w… połowie kwietnia ub. roku: jego Bologna w 32. kolejce ub. sezonu zremisowała wówczas bezbramkowo z… Monzą. W obecnych rozgrywkach, po roszadzie na trenerskiej ławce bolończyków (Vicenzo Italiano zastapił Thiago Mottę), Urbański nie zdołał zapracować na regularną grę u nowego szkoleniowca.
Kacper Urbański podbił kadrę, zagrał na EURO, co dalej? Legenda przed tym przestrzega kadrowicza
- W poprzednim sezonie miał trenera, który był w niego zapatrzony, wystawiał go regularnie, jako perspektywicznego zawodnika. U jego następcy przestał łapać się do składu. To absolutnie normalne. Pytanie tylko, czy u niego nie trwa to trochę za długo? - zastanawiał się nad losami Urbańskiego doskonale znający Serie A Marek Koźmiński. - On musi bardzo szybko znów zacząć grać regularnie, nawet za cenę przejścia do słabszego zespołu. Warto zrobić kroczek w tył.
Kacper Urbański rozpędza się na Monzy?
W przypadku 20-latka jest nadzieja, że ów „kroczek w tył” – Monza to czerwona latarnia tabeli włoskiej ekstraklasy – będzie dlań szansą na wspomnianą przez Koźmińskiego regularną grę. I na to, że w Monzy – a więc w miejscu legendarnym dla Formuły 1, której kierowcy rywalizują na miejscowym torze od 75 lat (!) - kariera Urbańskiego ponownie nabierze prędkości. Wydaje się bowiem mieć duże zaufanie nowego pracodawcy.
Jest jasne przesłanie dla Kacpra Urbańskiego od trenera
„Przybył z właściwym duchem, wnosi świeżość i dobry mental do zespołu” – tak trener Salvatore Bocchetti mówił o Polaku przed meczem. Po końcowym gwizdku zaś – mimo niekorzystnego dla swych podopiecznych rezultatu – też poświęcił mu dobre słowo. „Kacper to osoba pozytywna i pełna życia; chętna do ciężkiej pracy” – powiedział na pomeczowej konferencji.
Tak Włosi ocenili debiut Kacpra Urbańskiego w nowym klubie
Miejscowe media też nie poskąpiły Urbańskiemu niezłych ocen. „Pokazał jakość i osobowość w środku pola, choć po przerwie – jak cała jego drużyna – opadł z sił” – napisał portal Tuttomercatoweb. Z kolei Calciomercato podkreśla wolę walki Polaka. „Najbardziej dynamiczny w środku pola i ostatni, który złożyłby broń” – napisali komentatorzy serwisu.
To największa piłkarska nadzieja Biało-Czerwonych na najbliższe lata. Sposób myślenia tego chłopaka musi się podobać!
Najwyższą notę Urbański otrzymał od portalu Tutto Monza, poświęconego wyłącznie klubowi z Lombardii. „Pokazał kilka ciekawych zagrań, aspiruje do roli lidera drugiej linii. Wkłada w grę mnóstwo determinacji” – podkreślili autorzy „cenzurki” dla naszego zawodnika.