Już za kilka tygodni rozpoczną się Mistrzostwa Europy 2021, a to oznacza, że krajowe rozrywki powoli zmierzają do końca. Dla wieli piłkarzy, w tym również reprezentantów "Biało-czerwonych" będzie to czas radości z kolejnych wygranych trofeów i miejsc zajętych w ligowej tabeli, jednak dla części zawodników zakończenie obecnego sezonu będzie wiązało się także ze spadkiem do niższych dywizji, po niekoniecznie udanej kampanii. Sporo powodów do zadowolenia zdaje się mieć chociażby Arek Milik, który dobrymi występami przyciągnął uwagę kolejnych wielkich klubów. W nieco innej sytuacji znajduje się obecnie inny z kadrowiczów, Kamil Glik. Obrońca "Biało-czerwonych" oraz jego klubowi koledzy z Benevento znajdują się obecnie na 18. miejscu w tabeli Serie A, czyli w strefie spadkowej.
Glik i Benevento w tarapatach
Po rozegraniu 33. kolejek, ekipa "Czarowników" ma na swoim koncie 31 punktów, tylko samo co Cagliari i Torino, jednak to Benevento znajduje się obecnie w strefie spadkowej. Drużyna z Kampanii miała doskonałą okazję od tego, aby polepszyć swoją sytuację podczas niedzielnego meczu z Udinese, jednak to ekipa z Północy Włoch okazała się lepsza, wygrywając aż 4:2. Przed Benevento trudne zadanie i coraz mniej czasu, aby utrzymać się w elicie. W następnej kolejce "Czarownicy" powalczą o punkty z AC Milanem, jednak w tym starciu zdecydowanym faworytem jest drużyna z Mediolanu.