Chodzi o Dusana Vlahovicia grającego w Juventusie Turyn. Serb miałby rozwiązać problemy PSG w ofensywie po odejściu Leo Messiego i możliwym Brazylijczyka Neymara. Zielone światło na sprowadzenie Serba dał nowy trener „Milionerów” Luis Enrique. Ponoć uzgodnione są warunki indywidualnego kontraktu, i Vlahović miałby kasować rocznie 11 mln euro. Pozostało tylko i aż dogadanie się klubów, co do wysokości transferu. Juventus chce za swojego piłkarza aż 80 mln euro. Francuzi liczą, że uda im się zbić tak wysoką cenę.
Reprezentant Polski wyląduje w Turcji? Klub ze Stambułu szansą na odbudowę i regularną grę
Tymczasem przeciwko sprowadzeniu Vlahovicia do Paryża zaprotestowali ultrasi mistrzów Francji. Chodzi o politykę. Vlahović celebruje strzelenie gola gestem z użyciem trzech palców. Symbolizuje to „serbskie zwycięstwo” nad Kosowem. Jak wiadomo oba kraje są ze sobą bardzo skonfliktowane. W przeszłości piłkarz zakładał też koszulkę, na której Kosowo było przedstawiane jako część Serbii. Przeciwko takim poglądom piłkarza w kwestii niepodległości Kosowa są fani PSG.
- Vlahović, jeśli przyjdziesz do Paryża, utniemy ci trzy palce – taki transparent umieścili ultrasi PSG przed przed stadionem Parc des Princes, na którym PSG rozgrywa swoje mecze. Raczej trudno się spodziewać, żeby mistrzowie Francji wycofali się z planowanego transferu, ale początki Vlahovicia w Paryżu mogą być naprawdę trudne. Jego kontrakt z Juventusem jest ważny do 30 czerwca 2026 roku.