Według „La Nazione”, chodzi o 22-letniego piłkarza Pianese. "La Gazzetta dello Sport" podała, że zawodnik miał w ubiegłą sobotę objawy grypy i na wszelki wypadek nie wszedł na murawę w rozgrywanym nazajutrz meczu ligowym, tym bardziej że wykazywał rosnącą gorączkę. Pozostał jednak podczas posiłku z kolegami z zespołu w hotelu w mieście Alessandria. Potem podjęto decyzję, by odseparować go od drużyny. Zawodnik trafił do domu na obserwację. W środę przeprowadzono badania, które potwierdziły obecność koronawirusa.
Błyskawicznie przetransportowano chorego specjalnym ambulansem do szpitala zakaźnego. Lekarze określili jego stan jako normalny.
Według dziennikarzy, do złapania wirusa mogła się przyczynić podróż piłkarza pociągiem do rodziców w regionie Emilia, w którym stwierdzono przypadki choroby.