Na ostatniej prostej jest przeprowadzka do Spezii uczestnika mundialu (był wśród powołanych, ale w Katarze ani przez chwilę na murawie się nie pojawił), Szymona Żurkowskiego. 25-letni pomocnik po raz kolejny nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w drużynie Fiorentiny, ale – w przeciwieństwie do letniego okienko – tym razem jego pracodawca skłonniejszy był do rozmów o zmianie barw przez Polaka. Gianluca di Marzio, dobrze poinformowany włoski dziennikarz, kwotę odstępnego określił na poziomie 3,2 mln euro. Reprezentant Polski związać się ma kontraktem wygasającym w czerwcu 2026.
Podobnie wyglądać ma – tym razem wedle tuttomercatoweb – umowa Przemysława Wiśniewskiego ze Spezią. Rosły obrońca, w przeszłości występujący w polskiej młodzieżówce – zaliczył dobrą rundę w barwach Venezii grającej w Serie B, zwracając na siebie uwagę przedstawiciela ekstraklasy. Oba kluby miały dojść do porozumienia w sprawie przeprowadzki tego piłkarza za – jak informuje serwis calziospezia.it – dwa miliony euro (ale pojawia się także pogłoska aż o 5 mln euro...), a sam piłkarz gotów jest podpisać umowę.
Ewentualna przeprowadzka Wiśniewskiego do drużyny Serie A zależeć ma od... losów Jakuba Kiwiora. Jeżeli tenże zostanie jeszcze na rundę wiosenną w Spezii, Wiśniewski spędzi ten czas na wypożyczeniu do Venezii. Gdyby uczestnik MŚ już teraz opuścił Ligurię, zmiana barw nastąpiłaby już teraz.
Jeżeli oba transfery dojdą do skutku, ręce zacierać może... między innymi Lukas Podolski! W obu przypadkach właśnie Górnik Zabrze – w barwach którego dziś występuje były mistrz świata, a którego koszulki przez kilka sezonów zakładali w przeszłości i Wiśniewski, i Żurkowski – będzie beneficjentem systemu „solidarity payment”. Gdyby potwierdziły się obie sumy transferowe (3,2 oraz 2 mln euro), na konto zabrzańskiego klubu też skapnęłoby nieco grosza.