Cristiano Ronaldo w 2018 roku zaskoczył dużą część środowiska piłkarskiego. Wydawało się, że jeden z najlepszych zawodników na świecie będzie kontynuował karierę w Realu Madryt. Zdecydował się jednak na inny krok. Jego przejście do Juventusu było największym wydarzeniem letniego okienka transferowego właśnie w 2018 roku oraz dużą niespodzianką.
Tak święta spędzają Lewandowscy! Takich życzeń od Ani nikt się nie spodziewał
Przez Ronaldo Juventus stracił DNA? Legenda się nie patyczkowała
Cele Ronaldo były oczywiste. Portugalczyk z kolejnym zespołem chciał zdobyć Ligę Mistrzów i święcić największe triumfy. Choć pod względem indywidualnym piłkarzowi nie można było zarzucić zbyt wiele, zespół nie skorzystał tak bardzo na jego przyjściu, jak można było się tego spodziewać. W Lidze Mistrzów Juventus wciąż zawodził.
Tak Agnieszka Radwańska spędza święta. O wszystkim powiedziała, to dla niej liczy się najbardziej
Do swojego dużego dorobku Ronaldo dołożył "tylko" dwa mistrzostwa Włoch, Puchar i Superpuchar Włoch. Na pewno było to poniżej oczekiwań i samego Portugalczyka i kibiców Starej Damy. Do czasów, gdy Ronaldo był w Juventusie wrócił Gianluigi Buffon. - Juventus miał szansę wygrać Ligę Mistrzów w pierwszym roku, w którym on przybył, czyli w sezonie, kiedy ja byłem w Paris Saint-Germain. I nie mogłem zrozumieć, co się stało - powiedział legendarny bramkarz sieci telewizyjnej TUDN.
Buffon zarzucił Portugalczykowi, że za jego sprawą Juventus stracił swoje DNA. - Kiedy wróciłem, pracowałem z Ronaldo przez dwa lata i dobrze sobie razem radziliśmy, ale myślę, że Juventus stracił to DNA zespołu - uważa były reprezentant Włoch. Zdradził również, co konkretnie zostało zatracone za czasów Ronaldo w Juve.
- Doszliśmy do finału LM w 2017 roku, ponieważ byliśmy drużyną pełną doświadczenia, ale przede wszystkim byliśmy jednością i była bardzo silna rywalizacja o miejsca w zespole. Straciliśmy to z Ronaldo - uważa zawodnik.