Nie jest tajemnicą, że sytuacja Arkadiusza Milika w szeregach Juvnetusu nie jest najpewniejsza. Klub ze stolicy Piemontu próbuje pozbywać się kolejnych graczy, schodząc z wysokich pensji, jakie musi płacić swoim pracownikom. To właśnie m.in. z tego powodu zarówno Arkadiusz Milik, jak i Wojciech Szczęsny mogą niedługo pożegnać się ze "Starą Damą". Polski napastnik mógł zwrócić na siebie uwagę potencjalnych pracodawców występami na Euro 2024, ale na swoje nieszczęście doznał kontuzji przed przed wyjazdem do Niemiec i musiał poddać się operacji. Okazuje się jednak, że chętnych na zatrudnienie polskiego napastnika nie brakuje i jednym z nich ma być zespół z Serie A, dokładnie FC Bologna, czyli rewelacja poprzedniego sezonu w lidze włoskiej. Taki transfer sprawiłby, że Milik dalej mógłby grać w Lidze Mistrzów.
Jak donosi jeden z włoskich dziennikarzy, Alfredo Pedulla, na celowniku ekipy z Bolonii znalazło się aż dwóch zawodników Juventusu - Arkadiusz Milik i Daniele Rugani. FC Bologna bowiem chce dokonać aż trzech ważnych wzmocnień i właśnie z zawodnikach z Turynu widzi ku temu idealną okazję. Problemem mogą być jednak napięte w ostatnim czasie relacje pomiędzy klubami, co jest pokłosiem negocjacji w sprawie ewentualnego transferu Riccardo Calafioriego.
Jeszcze przed rozpoczęciem Euro 2024, na którym błyszczał młody obrońca ekipy z Bolonii, oba zespoły zaczęły dogadywać kwestię transferu 22-latka. Po pewnym czasie negocjacje jednak wyhamowały, a do gry wejść miały również Arsenal i Chelsea, co z pewnością znacznie podbiło cenę za obrońcę reprezentacji Włoch. Pozbycie się jednak Milika i Ruganiego byłoby opłacalne dla Juventusu, co może ostatecznie przechylić szalę w stronę szybkiego transferu.
Listen on Spreaker.