Leotta jest doskonale znana kibicom nie tylko Serie A, którą zajmuje się zawodowo. Nieprzeciętna uroda dziennikarki przyciąga uwagę wielu fanów, a przy tym kobieta przeprowadza bardzo ciekawe wywiady ze znanymi osobistościami ze świata włoskiego futbolu. W ostatnich miesiącach siłą rzeczy musiała przystopować zawodowo, gdyż wybuch pandemii koronawirusa zatrzymał rozgrywki aż na trzy miesiące. Na szczęście powoli pauza ta dobiega końca.
Sławny piłkarz Juventusu wyznaje BRUTALNĄ PRAWDĘ o koronawirusie. To może spotkać każdego
Leotta nie wróci jednak do pracy w najlepszym humorze. A to dlatego, że - jak pisze "La Repubblica" - padła ofiarą włamania i kradzieży. Nieznani sprawcy weszli po ścianie budynku na dziewiąte piętro, gdzie znajduje się mieszkanie dziennikarki, następnie zabierając łup o łącznej wartości około 150 tys. euro. Na tę kwotę składają się zarówno pieniądze w gotówce, jak i zegarki oraz biżuteria.
Gdy tylko Włoszka zauważyła, co się stało, wezwała na miejsce policję. Funkcjonariusze od razu rozpoczęli pracę mającą na celu odnalezienie przestępców i skradzionych kosztowności.
Piłka we Włoszech ma wystartować już w piątek, 12 czerwca. Na pierwszy ogień pójdzie starcie pucharowe pomiędzy Juventusem a Milanem.
