W ekipie mistrzów Włoch problem wynikający z zakażeniami koronawirusem niestety nie był obcy. Pierwszy piłkarz Serie A, o którym poinformowano w kontekście złapania zarazy, był właśnie graczem Juventusu - mowa o środkowym obrońcy turyńczyków, Daniele Ruganim. Potem do defensora dołączył także francuski pomocnik Blaise Matuidi oraz właśnie Paulo Dybala. Argentyńczyk postanowił teraz opowiedzieć, jak czuje się po wszystkich nieprzyjemnościach związanych z zakażeniem.
Cristiano Ronaldo tylko wstawiał ZDJĘCIA na Instagrama. Zarobił za to na ODRZUTOWIEC!
Choć od uporania się sławnego sportowca z koronawirusem upłynęło już kilka tygodni, to w dalszym ciągu zawodnik nie odzyskał optymalnej formy. - Miałem koronawirusa, ale teraz czuję się dużo lepiej. Ciągle nie odzyskałem stuprocentowej formy, ale jest raczej dobrze. Wróciliśmy do treningów, piłka wraca do gry. Wkrótce będziemy robili to, co kochamy najmocniej - wyznał Argentyńczyk cytowany przez "La Gazzetta dello Sport".
Dybala jasno zatem dał do zrozumienia, że nawet jeżeli już ktoś upora się z koronawirusem, to skutku zakażenia mogą być jeszcze odczuwalne przez dłuższy czas. A zwłaszcza, że jest to świadectwo znakomitego sportowca, którego ciało z pewnością jest jeszcze lepiej przygotowane do walki z zarazą. Takie słowa bez wątpienia mogą stanowić przestrogę i zachęcać, aby dołożyć wszelkich starań do uniknięcia złapania choroby.
