Nicola Zalewski dostał szansę debiutu w reprezentacji Polski we wrześniu 2021 roku, jeszcze pod wodzą Paulo Sousy. Młody Polak rozpoczynał wówczas dopiero swoją przygodę z pierwszą drużyną Romy (wcześniej występował w młodzieżówce tego klubu), ale w kolejnych miesiącach tylko potwierdził, że ma ogromny talent i Jose Mourinho coraz chętniej na niego stawiał. To sprawiło, że w nowym sezonie Polak stał się już pełnoprawnym członkiem zespołu i choć nie gra zawsze (po drodze przytrafiła mu się jeszcze drobna kontuzja) to jest ważnym elementem układanki portugalskiego trenera. Konsekwencją tego jest natomiast coraz większe zainteresowanie ze strony innych, bogatszych klubów. Teraz Zalewski miał znaleźć się na celowniku Tottenhamu.
Zalewski może trafić do Premier League? Roma walczy o swój talent
W ostatnim meczu ligowym przeciwko Lecce, wygranym przez Romę 2:1, Nicola Zalewski rozegrał pełne 90 minut. Na spotkaniu obecny był Antonio Conte, szkoleniowiec Tottenhamu, który miał przyglądać się właśnie Polakowi. Zdaniem portalu „Calciomercato” jest on pod wrażeniem gry 20-latka i niewykluczone, że lada moment klub ze stolicy Anglii powalczy o sprowadzenie Zalewskiego.
AS Roma wie jednak, jaki skarb ma w swojej kadrze. Polak ma kontrakt ważny do czerwca 2025 roku, a Włosi już chcą go przedłużyć o kolejne dwa lata. O ewentualnym transferze może zadecydować także to, jak zaprezentuje się on na nadchodzących mistrzostwach świata. Zalewski ma duże szanse na występy w pierwszym składzie reprezentacji Polski na mundialu w Katarze i jeśli zaprezentuje się z dobrej strony, to jego cena może szybko wzrosnąć, a wówczas władze Romy mogą chętniej zgodzić się na transfer.