Lopez i Icardi spotkali się razem w sezonie 2012/2013 w Sampdorii Genua. Wówczas związek Maxiego z Wandą Narą już się sypał, a kobieta zdążyła się blisko poznać z młodszym kolegą swojego męża. Od tego czasu para postanowiła być razem i pozostaje w związku do dzisiaj. Z czasem kobieta stała się także agentką swojego nowego partnera, a w ostatnich miesiącach dużo mówiło się o jej trudnych rozmowach z Interem Mediolan, co ostatecznie zakończyło się wypożyczeniem snajpera do Paryża.
W rozmowie z argentyńskimi mediami Lopez zdradził teraz, że mimo dawnych przykrych sytuacji, nie czuje już do Icardiego urazy. - Rzeczy idą dobrze lub źle. Mój związek się rozpadł, ale dzięki niemu zostałem ojcem. To był tylko epizod. Życie idzie do przodu i ja wybrałem ten sposób - z energią i pozytywnym nastawieniem. Myślę, że to najlepsza opcja. Każdy ma problemy i kłopoty, ale życie polega na tym, jak się je przezwycięża. Wybaczyłem Icardiemu i nie mam z nim problemów. Staram się dać szczęście moim dzieciom i to mój jedyny cel. Reszta jest poza mną.
Lopez latem zdecydował się na powrót do Włoch podpisując kontrakt z klubem z Serie B - Crotone. Ostatnie miesiące spędził na występach w brazylijskim Vasco da Gama. Z uwagi na przenosiny Icardiego do PSG, a także występy 35-latka w niższej klasie rozgrywkowej, póki co obaj panowie nie spotkają się na boisku ponownie.