Szokujące wyznanie syna trenera Juventusu! Kibice życzą mu śmierci i wysyłają pogróżki

Wszystko wskazuje na to, że Juventus nie dobije do dziesiątego tytułu mistrza Włoch z rzędu, a Scudetto zgarnie Inter Mediolan, prowadzony przez Antonio Conte. Sytuacja wokół klubu ze stolicy Piemontu nie wygląda najlepiej, a fanom „Starej Damy” delikatnie rzecz ujmując nie podoba się, że ich ulubieńcy tak naprawdę nie liczą się już w walce o tytuł najlepszego drużyny w lidze. Bardziej niż na pościgu za prowadzącym Interem, piłkarze i sztab szkoleniowy Juventusu skupia się na walce o miejsce w pierwszej czwórce tabeli Serie A, co da ekipie z Turynu awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. To jednak nie będzie łatwe zadanie, bo chętnych na udział w Champions League jest jeszcze kilka innych klubów, takich jak Atlanta, Napoli, Milan, czy Lazio. Za poczynania „Starej Damy” obrywa się oczywiście piłkarzom i trenerowi Adrei Pirlo, ale jak się okazuje, nie tylko.

Tragedia młodego Nicolo

Syn włoskiego menadżera, Nicolo wyznał bowiem za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, że regularnie spotyka się z atakami wściekłych fanów, którzy kierują w jego stronę pogróżki oraz życzą mu śmierci. - Mam 17 lat i codziennie otrzymuję wiadomości z pogróżkami. Nie dlatego, że coś komuś zrobiłem, ale jestem synem trenera, który się komuś nie podoba. To moja jedyna „wina” i przez nią otrzymuję liczne życzenia śmierci i obelgi – napisał na Instagramie młody Włoch.

Wielki gwiazdor futbolu znęcał się nad dwiema kobietami? Sprawa trafiła do sądu

Panowanie Juventusu zakończone?

Andrea Pirlo objął stanowisko trenera Juventusu w sierpniu ubiegłego roku, gdy zastąpił na ławce trenerskiej Maurizio Sarriego. Były zawodnik „Starej Damy” jak dotąd prowadził zespół w 46 meczach, w czasie których udało mu się wygrać Superpuchar Włoch. Pirlo i jego podopieczni będą mieli okazję sięgnąć w tym sezonie jeszcze po Puchar Włoch. W finale rozgrywek zmierza się bowiem z Atalantą. Na swoje pierwsze mistrzostwo kraju w roli menadżera, Włoch będzie musiał najwyraźniej jeszcze trochę poczekać. Po 33. kolejkach „Stara Dama” ma na swoim koncie 33 punkty i traci do Interu 13 oczek.