Bramkarz reprezentacji Polski nie przywykł do opuszczania meczów. Kontuzje przytrafiają się Szczęsnemu bardzo rzadko, ale i jemu przytrafiła się niebezpieczna sytuacja. W miniony weekend w derbach Turynu Juventus grał z Torino. W drugiej połowie meczu doszło do zderzenia Szczęsnego z zawodnikiem rywali. A w zasadzie Adam Masina trafił Polaka łokciem w nos. Efekty tego starcia były bolesne i od razu widoczne. Bramkarz zalał się krwią i potrzebował pomocy medyków. Mimo urazu zdołał dokończyć spotkanie. Ale niezbędna była operacja.
Tak Szczęsny wygląda po operacji nosa
Ta została przeprowadzona wręcz błyskawicznie, bo kilka godzin po meczu Szczęsny był już pod opieką lekarzy. Przerwa golkipera jest nieunikniona i jak informują włoskie media, będzie on pauzował co najmniej przez dziesięć dni i być może będzie dostępny na mecz w Pucharze Włoch, w którym Juventus zmierzy się z Lazio. Teraz Szczęsny będzie mógł nieco odpocząć od piłki.
A jak wygląda reprezentant Polski po operacji można było zobaczyć na nagraniu żony piłkarza, Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Jak powiedziała piosenkarka, zawodnik obecnie się regeneruje. Na twarzy śladem po zabiegu jest przede wszystkim duży plaster na nosie. Ale zawodnik nie ma innych widocznych "objawów" pęknięcia kości nosa.