Wojciech Szczęsny z kolegami z Juventusu Turyn do kolejnego sezonu przygotowuje się w Chinach. Turyńczycy jednak nie tylko ciężko trenują. Jednego wieczoru mieli czas na integrację. Doszło wtedy to zwyczajowego chrztu, na którym nowi zawodnicy w pierwszej drużynie mistrzów Włoch musieli przekonać pozostałych, by przyjęli ich do ekipy. Gdy na scenę wyszedł Gonzalo Higuain i zaśpiewał "Despacito" wszyscy miarowo się bujali i śpiewali wspólnie z Argentyńczykiem. Sytuacja zmieniła się, gdy na środek wyszedł Idrissa Toure z drużyny rezerw. Najwyraźniej Wojciechowi Szczęsnemu nie spodobało się wykonanie tego zawodnika. Po kilku sekundach postanowił bowiem siłą znieść kolegę z drużyny ze sceny. Sytuacji towarzyszyło mnóstwo śmiechu ze strony innych zawodników i fani "Starej Damy" o atmosferę w szatni ukochanego zespołu mogą być chyba spokojni.
Polecany artykuł: