Po przerwie wywołanej pandemią koronawirusa, Bundesliga wznowiła zmagania jako pierwsza z topowych lig Europy. Tym samym mogła je też stosunkowo wcześnie zakończyć. Robert Lewandowski zdołał się wpisac na ligową listę strzelców 34 razy i potem pozostało mu już tylko oczekiwać na to, jak odpowie Ciro Immobile. A Włochowi udało się uczynić to w fantastycznym stylu, gdyż zapakował futbolówkę do siatki w Serie A aż 36-krotnie i to on zgarnął prestiżową nagrodę.
Wiemy, czy Robert Lewandowski zagra o Superpuchar Europy! NAJNOWSZE INFORMACJE
Teraz został zapytany przez dziennikarzy o całą tę sytuację. - To, że udało mi się zdobyć Złotego Buta wyprzedzając w wyścigu tak fantastycznego zawodnika jak Lewandowski i zdobyć o dwie bramki więcej od niego, napawa mnie dumą. To prawdziwy wzór do naśladowania. Powinien zdobyć Złotą Piłkę i ja sam oddałbym na niego swój głos - przyznał bardzo szczerze Ciro Immobile podkreślając klasę polskiego napastnika.
Złoty But Złotym Butem, Złota Piłka Złotą Piłką - mimo fantastycznego roku w swoim wykonaniu, "Lewy" może odczuć pewien niedosyt w obu tych obszarach. W klasyfikacji na najlepszego strzelca Starego Kontynentu dał się o włos wyprzedzić Immobile, z kolei niemal pewną drogę po najcenniejszą indywidualną nagrodę piłkarską na świecie zablokowała mu kontrowersyjna decyzji organizatorów - "France Football".