Przejście Cristiano Ronaldo z Realu Madryt do Juventusu było zaskoczeniem nie tylko dla kibiców, ale i ekspertów. Wydawało się, że w stolicy Hiszpanii piłkarz ma wszystko to, o czym marzył. Status gwiazdy, pewność walki o najwyższe cele i miejsce w historii klubu. Ale Portugalczyk chciał podjąć się nowego wyzwania i z nowym klubem zdobywać kolejne trofea.
Cristiano Ronaldo kupił SUPERFURĘ za 42 MILIONY. Auto wygląda jak z filmów sci-fi [ZDJĘCIE]
Okazuje się, że w ekipie Starej Damy nie wszystko układało się tak, jakby zażyczył sobie tego Portugalczyk. Dość zaskakujące informacje podaje gazeta "France Football". Francuscy dziennikarze twierdzą, że Ronaldo był rozczarowany postawą zespołu w tym sezonie, a czara goryczy miała się przelać po słabym, ale zwycięskim meczu z Lokomotiwem Moskwa.
Gwiazdor pokazał WIDEO ze swoją PÓŁNAGĄ żoną. Spotkała go surowa kara [ZDJĘCIA]
Sprawiło to, że piłkarski gwiazdor zaczął poważnie rozmyślać nad przenosinami do Paris Saint-Germain. Na przeszkodzie do transferu, który miał być podobno na ostatniej prostej, stanęła pandemia koronawirusa. W dobie kryzysu PSG nie mogło pozwolić sobie na wydawanie kolejnych ogromnych milionów. Sytuacja zmieniła się zupełnie, bo niedawno Ronaldo zapowiedział pozostanie w Juventusie. A niewiele brakowało, aby jego życie zupełnie się zmieniło.