Kryscina Cimanouska

i

Autor: SE Białoruska sprinterka jest już w Polsce

Cimanouska już w Polsce. Mówi o dramacie podczas igrzysk w Tokio [WIDEO]

2021-08-05 19:37

Kryscina Cimanouska jest w Polsce bezpieczna. Chce tu zostać i kontynuować karierę. Odpowiedała w czwartek na pytania wielu dziennikarzy, nie tylko z Polski. Jest w szoku, że jej spór z trenerami został upolityczniony. - Mam nadzieję, że będę mogła tu zostać, a mąż znajdzie pracę - powiedziała białoruska sprinterka.

Cimanouska przyleciała do Warszawy w środę z Wiednia, dokąd odleciała z igrzysk olimpijskich w Japonii. W Tokio funkcjonariusze białoruskich służb próbowali zmusić ją do wylotu na Białoruś, ale biegaczka ostatecznie zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Tokio. W poniedziałek Cimanouska otrzymała w ambasadzie RP polską wizę humanitarną. Polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski.

Zobacz: Polak przeszedł w Tokio prawdziwe piekło! Aż włos jeży się na głowie

Kryscina Cimanouska: Mój mąż jest już w drodze do Polski

W czwartek Cimanouska zabrała głos na konferencji w siedzibie fundacji Białoruś Przyszłości w Warszawie, towarzyszył jej białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka. Na wstępie dziękowała zarówno władzom japońskim oraz polskiemu MSZ i kancelarii premiera, polskiej służbie dyplomatycznej za możliwość przelotu z Japonii do Warszawy

- Kiedy byłam na terenie wioski olimpijskiej, ludzie z naszego zespołu przyszli do mnie i kazali powiedzieć, że jestem kontuzjowana i chcę wrócić do domu, jeżeli tego nie zrobię, to mogę mieć problemy w kraju - powiedziała białoruska lekkoatletka. Cimanouska przytaczała również relacje swojej babci, która ostrzegała ją przed powrotem do domu ze względu na nagonkę na nią w białoruskich mediach reżimowych. - Jestem trochę zdziwiona, że cała ta sytuacja została aż tak bardzo upolityczniona. To była tylko i wyłącznie sytuacja, która dotyczyła sportu - mówiła.

Sprawdź: Polska olimpijka kontuzjowana. Czy zdoła powalczyć o medal?

Cimanouska pytana, czy będzie ubiegała się o azyl polityczny w Polsce odparła, że nie zastanawiała się nad tym. - W tej chwili chcę tylko zostać w sporcie, kontynuować swoją karierę sportową tutaj. Na tę chwile nie jestem w stanie odpowiedzieć nic konkretnego. Mam nadzieję, że będziemy mogli zostać tutaj [z mężem – przyp.], kontynuować moją karierę, że mąż znajdzie tutaj pracę - powiedziała sprinterka.

Dodała, że będzie gotowa wrócić na Białoruś wtedy, kiedy będę miała pewność, że jej przebywanie tam będzie bezpieczne.

Na zakończenie konferencji Cimanouska zaprezentowała koszulkę z napisem "I just want to run" ("Chcę po prostu biec").

Najnowsze