Dariusz Szpakowski o hejcie

i

Autor: Artur Hojny/ SE Dariusz Szpakowski o hejcie

Dariusz Szpakowski odniósł się do hejtu! Ważne słowa komentatora

2021-07-28 20:26

W końcu w Tokio doczekaliśmy się biało-czerwonego medalu olimpijskiego. Złą serię przełamały wioślarki - Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann. Zmagania srebrnych medalistek skomentował Dariusz Szpakowski i Marek Kolbowicz. Legendarny komentator zwrócił się do wszystkich kibiców, którzy w trakcie igrzysk nie mogą powtrzymać się od tzw. hejtu.

– Niebywale cieszy ten pierwszy medal. Jestem szczęśliwy, ale przede wszystkim to dziewczyny są zadowolone. Wykonały kawał ciężkiej pracy przez pięć lat, by móc to zrobić – podkreślił Dariusz Szpakowski, który komentował wielki sukces Kobus-Zawojskiej, Sajdak, Wieliczki i Zillmann.

Znany wszystkim komentator jest już od kilkudziesięciu lat sprawozdawcą olimpijskich zmagań wioślarzy i wioślarek. Atmosfery igrzysk w Tokio nie czuje za grosz, oczywiście przez pandemię COVID-19. – To są zupełnie inne igrzyska, nie czuje się tej atmosfery. Nie ma kibiców, puste trybuny. Wszędzie obostrzenia, ograniczenia. Wioska olimpijska zawsze żyła – mówi dziennikarz TVP Sport.

Coming-out medalistki-lesbijki w TVP! Katarzyna Zillmann zaskoczyła

Polskie kajakarki gorąco przywitane w Japonii!

„Szpako” w gorzkich słowach opisał również atmosferę, jaka panuje w Polsce, przede wszystkim w polskim internecie. Nie podoba mu się fala krytyki, jaka spada na kolejnych polskich olimpijczyków, którzy kończą zmagania bez medalu. W kierunku wszystkich widzów i kibiców wystosował jasny apel. Odniósł się również do Igi Świątek.

Mama Marty Wieliczko krzyczała, gdy widziała wyczyn córki: „No działo się”

– Sportowcom bardziej potrzebne słowa wsparcia. Ona (Iga Świątek) skończy swoją przygodę z igrzyskami, ale będzie grała w kolejnych turniejach. Wzmacniajmy ich psychicznie, podziękujmy im za to, co zrobili. Myślę o czwórce podwójnej kobiet, ale też o pozostałych. Wspierajmy naszych, nie hejtujmy. To nie ma sensu. To boli i jest przykre. Łatwo kliknąć, napisać. Przed tym proszę się jednak zastanowić, ile ci ludzie włożyli pracy, własnych wyrzeczeń. Oni są nasi, bo reprezentują polskie barwy. Sport jest ponad wszelkimi podziałami. Jesteśmy jedną, biało-czerwoną rodziną – mówił.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze