Te dni są intensywne dla Dobka, ale głównie z racji spotkań z kibicami po igrzyskach. Dzisiaj został przyjęty przez prezydenta Miasta Szczecina, który uhonorował biegacza nagrodą finansową w wysokości 30 tys. złotych. Już w niedzielę Dobek powróci na lekkoatletyczną bieżnię podczas memoriału - innego słynnego szczecińskiego olimpijczyka - Wiesława Maniaka. Tak się składa, że patron memoriału i szczecińskiego stadionu również wywalczył medal na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, w 1964. Razem z kolegami zdobył srebrny medal w sztafecie 4 x 100 metrów. Dobek pobiegnie w niedzielę na 800 metrów, a za jednego z rywali będzie miał Michała Rozmysa, który startował w Tokio na dystansie 1500 metrów. Przypomnijmy, że Dobek w tym roku ustanowił swój rekord życiowy na tym dystansie z czasem 1.43,73. Rekord życiowy Rozmysa – 1.45,32. Być może w Szczecinie pojawią się inni uczestnicy zakończonych w niedzielę igrzysk olimpijskich, ale na razie szczegółowa lista startowa, ani program zawodów nie są znany. Na pewno zostanie rozegrany konkurs skoku o tyczce dla dzieci, w ramach akcji Monika Pyrek Tour.
Wzruszony ojciec Patryka Dobka po sukcesie syna! Bez tego nie byłoby medalu?