Kibice tenisowi w Polsce na długo mogą zapamiętać nazwisko Pauli Badosy. Reprezentantka Hiszpanii dość niespodziewanie zdołała pokonać Igę Świątek w II rundzie turnieju tenisowego pań. Polka bardzo przeżywała tę porażkę i długo nie schodziła z kortu i wręcz szlochała po przegranej. Badosie trzeba było jednak oddać to, że w rywalizacji z Polką zagrała fenomenalnie i w zasadzie bezbłędnie.
Chwile grozy mistrzyni w Tokio. Błąd mógł doprowadzić do tragicznego wypadku
Badosa z ogromnymi problemami. Dramatyczne sceny
W III rundzie rywalką Hiszpanki była Marketa Vondrousova. Reprezentantka Czech zdołała wygrać pierwszego seta i wydawało się, że Badosa będzie musiała wspiąć się na wyżyny umiejętności, aby odrobić straty. Do drugiej partii jednak nie doszło, a wszystko przez poważne problemy zdrowotne pogromczyni Świątek.
Katastrofa Niemek i cudowny finisz Polek. Tak zdobyliśmy pierwszy medal w Tokio 2020!
Badosa w pewnym momencie poprosiła o pomoc medyczną i widać było, że jej stan jest poważny. Medycy już na korcie zaczęli udzielać jej pomocy i po paru minutach jasnym stało się, że Badosa nie będzie w stanie kontynuować spotkania.
Badosa opuściła kort na wózku inwalidzkim
Wiele wskazuje na to, że panujące upały w Tokio zaczynają odbijać się na zdrowiu sportowców. Badosa najprawdopodobniej nie wytrzymała wysokiej temperatury i w połączeniu z wysiłkiem fizycznym jej organizm po prostu odmówił posłuszeństwa. Najważniejsze jednak, aby Hiszpance nie stało się nic poważnego i wróciła do zdrowia. Niedyspozycja Badosy sprawia jednocześnie, że w mikście Iga Światek i Łukasz Kubot zmierzą się z inną parą. Badosa miała zagrać bowiem z Pablo Carreno-Bustą.