Sztafeta mieszana 4x400

i

Autor: Paweł Skraba Polska sięgnęła po złoto w sztafecie mieszanej 4x400 m

Michał Listkiewicz atakuje Amerykanów. Mówi o skandalu

2021-08-02 14:26

– W półfinale Jankesi powinni zostać zdyskwalifikowani a ich protest wyrzucony do kosza. Ciekawe czy wykluczono by Piotra Myszkę, jeśli na żaglu miałby flagę amerykańską a nie polską – zastanawia się w swoim felietonie Michał Listkiewicz. Były wybitny sędzia i nasz stały felietonista mocno skrytykował organizatorów za wyścig sztafety mieszanej 4x400 m.

– W półfinale Jankesi powinni zostać zdyskwalifikowani, a ich protest wyrzucony do kosza. Ciekawe, czy wykluczono by Piotra Myszkę, jeśli na żaglu miałby flagę amerykańską a nie polską – zastanawia się w swoim felietonie Michał Listkiewicz. Były wybitny sędzia i nasz stały felietonista mocno skrytykował organizatorów za wyścig sztafety mieszanej 4x400 m.

Rację ma Marek Plawgo, gdy twierdzi, że w sporcie należy przestrzegać reguł, chyba że ma się napis USA na plecach. Dopuszczenie amerykańskiej sztafety mieszanej do olimpijskiego finału to skandal nie mniejszy niż odwieszenie koksiarza Gatlina czy zwolnienie z kontroli antydopingowej koszykarskiego „Dream Teamu”. W półfinale Jankesi powinni zostać zdyskwalifikowani, a ich protest wyrzucony do kosza. Ciekawe, czy wykluczono by Piotra Myszkę, jeśli  na żaglu miałby flagę amerykańską, a nie polską. A zapytanie amerykańskiego biegacza: „Gdzie ta Polska właściwie leży?”, potwierdza opinię o poziomie oświaty za oceanem.

Złota sztafeta na chwilę przed startem - WIDEO z Tokio

Kibicowałem naszym minikoszykarzom, ale szczerze mówiąc, nie zachwyca mnie ta gra. Kiedyś trzech na trzech na jeden kosz grało się w ramach rozgrzewki przed meczem prawdziwej koszykówki lub na treningu, gdy brakowało graczy do kompletu. Toć już futsal i teqball bardziej zasługują na olimpijski występ.

Rzadko w polskim parlamencie spotykamy konsensus w głosowaniach. Kiedyś posłowie jak jeden mąż zagłosowali za nadaniem Stadionowi Narodowemu imienia Kazimierza Górskiego. W praktyce nic z tego nie wyszło, sejmową rezolucję olano. Ręczę, że w sprawie poselskich uposażeń skutek będzie natychmiastowy i strumień publicznych pieniędzy trafi do przepastnych kieszeni wybrańców Narodu.

Słuszny w zamyśle obowiązek gry młodzieżowca w ligowych drużynach piłkarskich przeradza się we własną karykaturę, gdy chodzi o niższe ligi. Cwani menedżerowie żądają horrendalnych apanaży za przyprowadzenie niewiele potrafiącego młodziana do klubu trzeciej czy czwartej ligi. Są takie kluby jak Wieczysta Kraków, gdzie naciągaczom pokazuje się drzwi, ale nie wszędzie są tak asertywni działacze. Nie pierwszy raz okazuje się, że menedżerowie piłkarzy to zakała współczesnego futbolu.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze