Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn z dużym spokojem awansowała do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich. To, że biało-czerwoni bez większych problemów wygrają swoją grupę, prognozowano już przed zmaganiami w Tokio. To co najważniejsze dopiero przed siatkarzami. A mowa tutaj o ćwierćfinale, który od wielu lat stanowi dla biało-czerwonych przeszkodę nie do przejścia.
Zobacz: Tokio 2020: Polska - Francja RELACJA NA ŻYWO
N'Gapeth znów zaszokuje? Francuski skandalista swego czasu przesadził
Podopieczni Vitala Heynena chcą przełamać tę klątwę, ale nie będzie o to łatwo. W ćwierćfinale igrzysk zmierzą się z Francuzami, a to reprezentacja, którą stać na wiele. Starcia z Trójkolorowymi zawsze należą do bardzo zaciętych i takiego samego boju można spodziewać się we wtorkowe popołudnie. Główną rolę znów może odegrać Earvin N'Gapeth.
Przeczytaj: Kłopoty zdrowotne polskiego olimpijczyka! Nie uwierzysz, czym się pocierał, by sobie polepszyć
Przyjmujący reprezentacji Francji to nie tylko wybitny siatkarz, ale również skandalista. W przeszłości miał kilka ekscesów, które szeroko opisywano w mediach. Podczas Ligi Narodów posunął się jednak o krok za daleko. N'Gapeth postanowił oskarżyć Vitala Heynena i Michała Kubiaka o obrzydliwe rzeczy, a sprawa odbiła się szerokim echem.
Zobaczcie jak polscy siatkarze przeżyli porażkę z Francuzami
Głośna afera po meczu z Francją. Ostre oskarżenia
N'Gapeth w mediach społecznościowych napisał, że Heynen miał nazwać "czarnuchem" osobę czarnoskórą pracującą przy Lidze Narodów, a Michał Kubiak w języku francuskim miał nazywać Trójkolorowych skur********.
Wiele wskazuje jednak na to, że była to jedynie prowokacja ze strony francuskiego siatkarza, bo nikomu nic nie udowodniono. Ponadto sam Vital Heynen napisał na Twitterze, że nigdy w życiu nie obraził nikogo na tle rasowym. Niewykluczone, że podobnych scen możemy spodziewać się również przed, czy po ćwierćfinale na igrzyskach olimpijskich. Ale oby wszyscy utrzymali nerwy na wodzy.