Doczekaliśmy się pierwszego medalu igrzysk olimpijskich Tokio 2020! Pierwszy krążek dla Polski wywalczyły nasze wioślarki. Biało-czerwone w składzie Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann wyprzedziły po szalonym wyścigu Holenderki, Niemki i Australijki. Nasze sreberka nie ukrywały wielkiego wzruszenia. Najmocniej sytuację przeżyła Katarzyna Zillman. - Kocham dziewczyny bardzo. Były bardzo ciężkie warunki, bardzo duże fale. Nic nie widziałam, przyrzekam! Rozejrzałam się: prawie wszyscy za nami - z trudem mówiła przez łzy!
Polki dopiekły Niemkom i się popłakały! Pierwsze słowa po srebrnym medalu. Tokio 2020
Tokio 2020: Wiemy, ile Polki zarobią za medal IO!
Biało-czerwone przez większą część dystansu zajmowały trzecie miejsce, ale na ostatnich 500 metrach wyprzedziły słabnące Niemki. Chinki wygrały z ogromną przewagą 6,23 sekundy nad Polkami. Na trzeciej pozycji finiszowały Australijki. Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann za wielki sukces mogą liczyć na wielkie wynagrodzenie.
Polska ma pierwszy medal na Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020. Biało-czerwone za srebro otrzymają sowite nagrody. Te robią naprawdę duże wrażenie! Po 60 tysięcy złotych otrzyma każdy ze sportowców - Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann. Co ważne, duże pieniądze otrzyma także trener naszych zawodniczek. W jego przypadku chodzi o kwotę w wysokości 40 tysięcy złotych.