Marcin Chabowski

i

Autor: Instagram/chabos_runner Marcin Chabowski

Polak nie wytrzymał. Uderzył w Japończyków, poważne zarzuty

2021-08-04 10:07

Od coraz większej grupy zawodników startujących na igrzyskach olimpijskich w Tokio można usłyszeć, że Japończycy nie spisali się w roli organizatorów i jest mnóstwo niedociągnięć, które mogą wpływać na postawę sportowców. W organizatorów postanowił uderzyć również polski maratończyk, Marcin Chabowski. Zawodnik umieścił wymowny wpis w mediach społecznościowych.

Zorganizowanie tak dużej imprezy, jaką są igrzyska olimpijskie, nigdy nie jest zadaniem łatwym. W poprzednich latach również można było usłyszeć kilka negatywnych opinii dotyczących organizacji, ale przy tak ogromnym przedsięwzięciu wydaje się to czymś nieuniknionym. Jednak przy okazji igrzysk olimpijskich w Tokio negatywnych głosów jest zdecydowanie więcej.

Zobacz: Gorące zdjęcie polskiej olimpijki lesbijki z ukochaną trafiło do sieci

Polak nie wytrzymał. Ostre słowa maratończyka

Japończycy nie mieli łatwego zadania, bo igrzyska odbywają się w nadzwyczajnych okolicznościach. Długo mówiło się, że impreza z powodu pandemii koronawirusa w ogóle może się nie odbyć. Najczarniejszy scenariusz jednak się nie sprawdził. Ale z Tokio dochodzi mnóstwo głosów, że w wielu kwestiach organizatorzy przesadzają.

Przeczytaj: Kolejny skandal na igrzyskach w Tokio! Olbrzymie kłopoty zawodnika

Dużo mówi się o tym, że sportowcy są zamknięci niczym w klatce, a każde naruszenie przepisów grozi surowymi konsekwencjami. Ponadto nie pomaga również pogoda. W Tokio panują niemiłosierne upały, co miało wpływ na wielu zawodników. Okazuje się, że niedociągnięć jest więcej, a wskazuje na to wpis Marcina Chabowskiego.

Obiad z Wojtkiem Nowickim. Jak wygląda posiłek mistrza przed olimpijską walką o medal?

Reprezentant Polski mówi o skandalu

Polski maratończyk napisał o skandalu. - Po rozmowach z kolegami z innych krajów wszyscy mamy odczucie, że organizacja IO w Sapporo to skandal! Z pewnością rozwinę ten temat po powrocie z Japonii, ale takiej „chały” to chyba nikt się nie spodziewał. No nic, trzeba wytrwać i pobiec swoje - napisał Chabowski na Instagramie. Zapewne wielu kibiców czeka na rozwinięcie myśli maratończyka i interesuje się tym, co jest tą rzeczoną "chałą".

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze